niedziela, 4. kwietnia 2004
Palma Niedzielna, czyli Niedziela Palmowa
Już po Nocy Czuwania. Miałem dość męczące dni. Dziś niedziela, ale odpoczynku nie ma. Właśnie z więzienia wróciłem. Świętowaliśmy Eucharystię...
Jest też u nas Telewizja NDR z Niemiec. Robią program o wstąpieniu Polski do UE. Dobrze, że mnie nie pytają, bo ja przecież mam więcej nadziei niż obaw...
Aprops Niedzieli Palmowej: ci sami ludzie, którzy dziś wołają: "Hosanna Synowi Dawida!" już za parę dni krzykną:"Ukrzyżuj go!".
Czy z nami nie jest często podobbnie?

Von piotr um 18:50h| 2 Kommentare |Skomentuj ->comment