... newer stories
pi?tek, 10. czerwca 2005
piotr, 01:51h
WAKACJE!!!!
Czekałem na ten moment. Położyłem się na łóżku i zdrzemnąłem nie nastawiając budzika. Jakież to piękne uczucie...
WAKACJE!!!!
Albo oglądać napisy końcowe "Przystanku Alaska" i nie myśleć, że oto muszę usiąść do biurka. Do tej pory tak to działało - muzyczka z końca filmu i westchnienie, że koniec przerwy. Dzisiaj - odwróciłem się na drugi bok i westchnąłem, ale inaczej - z odprężeniem.
WAKACJE!!!!
Będą pracowite, ale o tym napiszę, jak już wszystko się ustali...
Czekałem na ten moment. Położyłem się na łóżku i zdrzemnąłem nie nastawiając budzika. Jakież to piękne uczucie...
WAKACJE!!!!
Albo oglądać napisy końcowe "Przystanku Alaska" i nie myśleć, że oto muszę usiąść do biurka. Do tej pory tak to działało - muzyczka z końca filmu i westchnienie, że koniec przerwy. Dzisiaj - odwróciłem się na drugi bok i westchnąłem, ale inaczej - z odprężeniem.
WAKACJE!!!!
Będą pracowite, ale o tym napiszę, jak już wszystko się ustali...
piotr, 04:10h
I prawie po wszystkim...
Było z 13 rozdziału Sędziów do przetłumaczenia - o Manoahu i jego żonie i wysłanniku JHWH...
Jeszcze jutro ustny z hebraja (10.40) i można szykować się do wyjazdu do domu.
"Sei proprio cretina!" - krzyczała dzisiaj pani kierowczyni autobusu na drugą panią - kierowczynię smarta, a podróżni płci męskiej znacząco na siebie spoglądali...
Pod ambasadą amerykańską zostałem potraktowany jak terrorysta, bo miałem plecak. Co z tego, że ze szkoły wracałem i słownik tylko wewnątrz był? Pan ochroniarz krzyczał i machał karabinem...
Artur już jest chyba w Polsce. Mam nadzieję, że wróci zgodnie z planem w niedzielę. Tymczasem po jutrzejszym ustnym z hebraja - sprzątam, odpoczywam, odpoczywam, przygotowuję się do podróży rozlicznych i odpoczywam - takie miłe 2-3 dni...
Pożyczyliśmy od Julka aparat i trochę zdjęć do pokazania znajomym zrobiliśmy...
Mała próbka poniżej.
Najpierw jednak wyjaśnienie:
Mamy z Arturem w pokojach takie same ławy (z wygodną półką pod blatem).
Tak wygląda półka pod ławą Artura:
...tak pod moją:
Mała różnica charakterów...
Było z 13 rozdziału Sędziów do przetłumaczenia - o Manoahu i jego żonie i wysłanniku JHWH...
Jeszcze jutro ustny z hebraja (10.40) i można szykować się do wyjazdu do domu.
"Sei proprio cretina!" - krzyczała dzisiaj pani kierowczyni autobusu na drugą panią - kierowczynię smarta, a podróżni płci męskiej znacząco na siebie spoglądali...
Pod ambasadą amerykańską zostałem potraktowany jak terrorysta, bo miałem plecak. Co z tego, że ze szkoły wracałem i słownik tylko wewnątrz był? Pan ochroniarz krzyczał i machał karabinem...
Artur już jest chyba w Polsce. Mam nadzieję, że wróci zgodnie z planem w niedzielę. Tymczasem po jutrzejszym ustnym z hebraja - sprzątam, odpoczywam, odpoczywam, przygotowuję się do podróży rozlicznych i odpoczywam - takie miłe 2-3 dni...
Pożyczyliśmy od Julka aparat i trochę zdjęć do pokazania znajomym zrobiliśmy...
Mała próbka poniżej.
Najpierw jednak wyjaśnienie:
Mamy z Arturem w pokojach takie same ławy (z wygodną półką pod blatem).
Tak wygląda półka pod ławą Artura:
...tak pod moją:
Mała różnica charakterów...
... older stories