niedziela, 19. czerwca 2005
Siedzę z Babcią Stasią przy kolacji.
Babcia:
-Synku, a kiedy się będziesz żenił?
Ja:
-Babciu, przecież ja księdzem jestem.
Babcia:
-A cóż to szkodzi?

Taaaa...

Von piotr um 18:39h| 5 Kommentare |Skomentuj ->comment