pi?tek, 5. sierpnia 2005
Wielki |Czajnik...
A to sobie przeczytałem dzisiaj:
"Fundamentaliści islamscy Malezji doprowadzili do likwidacji istniejącej tam prawie ćwierć wieku niewielkiej sekty, której głównym przedmiotem czci był wielki czajnik.
31 lipca spychacze zniszczyły przedmiot kultu, a jednocześnie władze wydały zakaz istnienia tej wspólnoty religijnej."

No i kto się nie uśmiechnie wyobrażając sobie Wielki Czajnik? A przecież powinniśmy z szacunkiem podchodzić do religijności innych od nas ludzi.
Jest w tym jednak coś komicznego - wielki czajnik - okazał się dla kogoś zbyt niebezpieczny i łamiąc prawa człowieka zakazano kultu.
Smutne.
Ale jeszcze smutniejsze, na co nabiera nas szatan oferując żądnym kontaktu z Bogiem ludziom całkiem niezły chłam.
I od stuleci ludzie się nabierają... I będą się nabierać aż do końca świata.


P.S. Czy gdybym napisał: "Nie wierzcie w czajniki!" to uraziłbym czyjeś uczucia religijne?

Von piotr um 05:30h| 4 Kommentare |Skomentuj ->comment