sobota, 30. wrze?nia 2006
Co grozi za opowiadanie starych dowcipów?
Zwoziłem węgiel.
Wczoraj tonę kamiennego, dzisiaj tonę brunatnego.
Niezły trening przed przyszłosemestralnym siedzeniem w bibliotece.
Przy tej okazji ktoś mi odkurzył stary dowcip:

"Profesor na wykładzie:
- Wysiłek podczas uprawiania seksu jest porównywalny do przerzucenia tony węgla. Pan w trzecim rzędzi, Pan śpi na moim wykładzie?!
Nieśmiały głosik z pierwszej ławki:
- Niech Pan na niego nie krzyczy, Panie Profesorze. On wczoraj w nocy trzy tony przerzucił."

Von piotr um 00:40h| 2 Kommentare |Skomentuj ->comment

 

Polityka
Herzliche Grüße aus Polen.
Nie bardzo się orientuję, gdzie jestem:
UE, Trzecia, Czwarta RP czy PRL?

Von piotr um 15:35h| 2 Kommentare |Skomentuj ->comment