wtorek, 14. sierpnia 2007
Ludzie dzielą się z grubsza na trzy kategorie: tych, co kochają operę, tych, którzy jej nienawidzą oraz tych, którzy w życiu jej nie widzieli (i nie słyszeli).
Jak to możliwe, że przez pierwsze 31 lat mojego życia należałem do trzeciej kategorii?
To się zmieni.
Na pierwszy ogień poszedł Czarodziejski Flet Mozarta. Wersja z Covent Garden z absolutnie niesamowitą Dianą Damrau leci u mnie na okrągło - dzisiaj nawet (po raz pierwszy) na ogromnym ekranie w parafialnym centrum młodzieżowym. Nie wiem dlaczego, ale dramaturgia, jaką wnosi ta śpiewaczka podnosi mi włosy na przedramionach (serio).
Sama Diana Damrau twierdzi, ze idealna Krolowa Nocy jest Edda Moser.
Tutaj można posłuchać różnych wykonań tej słynnej arii (Edda Moser, Luciana Serra, Edita Gruberova, Lucia Popp, Natalie Dessay, Sumi Jo, Cristina Deutecom, DD, .
A to już moja wyżej wymieniona faworytka w Covent Garden.
Dla laików: Królowa Nocy daje sztylet swojej córce o imieniu Pamina, polecając jej zabić Zarastro. "Bo jak nie, to przysięgam ci, że nie będziesz więcej moją córką. A-a-a-a-a-a-a-a-a-a-a-a-a-a! A-a-a-a-a-a-a-a-a-a-a-a! Tak mi dopomóżcie o bogowie zemsty i inne krwawe demony, a ty nie dyskutuj, tylko bierz nóż, zagłusz wyrzuty sumienia i leć zarżnąć wyżej wymienionego." Wszystko to z chłodem, złością, determinacją i złem wcielonym. "She`s so evil" powiedziała dzisiaj T. przysłuchując się z bezpiecznej odległości.


Fragment libretto dla tych, co łyknęli bakcyla:

Pamina:
Aber, liebste Mutter! -
Königin:
Kein Wort!
Königin (Aria):
Der Hölle Rache kocht in meinem Herzen,
Tod und Verzweiflung flammet um mich her!
Fühlt nicht durch dich Sarastro Todesschmerzen,
So bist du meine Tochter nimmermehr.
Verstoßen sei auf ewig, verlassen sei auf ewig.
Zertrümmert sei'n auf ewig alle Bande der Natur,
Wenn nicht durch dich Sarastro wird erblassen!
Hört, Rachegötter, hört der Mutter Schwur!
(Sie versinkt mitten in Donner und Blitz.)

P.S. Przyszła też Lucy Ann i przyniosła mi bilet na 25 września "Romeo et Juliette" w Metropolitan Opera. Anna Netrebko! Jestem szczęściarzem...

Von piotr um 07:51h| 4 Kommentare |Skomentuj ->comment