sobota, 22. grudnia 2007
Z cyklu "Przysyłaj choć puste koperty"
W Dolomitach mróz ścina z nóg.
Tylko śniegu nie ma...
Tradycyjnie już, kolędy śpiewa się tu od połowy Adwentu mniej więcej.
Czuję się, jakby ostatnie Święta były wczoraj - nic się nie zmieniło...

Von piotr um 20:11h| 0 Kommentare |Skomentuj ->comment