sobota, 9. lutego 2008
Pozdrowienia z Polski.
Michel mówi, że to zimny kraj ludzi o gorących sercach.
Już go odwiozłem do Berlina, stamtąd rusza gdzieś do Hannover i dalej do Turcji.
Ale takich emocji, jak podczas 3 dni w Polsce - nigdzie nie doświadczy.

Von piotr um 13:52h| 2 Kommentare |Skomentuj ->comment