wtorek, 24. marca 2009
Zainteresowanych informuję, że zdjęcia z poprzedniego postu są autentycznie zrobione podczas wyprawy do Hyrkanii.
Ale dodaję również, że owa wyprawa to już przeszłość, bo w miniony weekend na widelec poszedł Nahal Zeelim - najpiękniejszy i najbardziej różnorodny szlak, jaki dotąd widziałem w Izraelu.
PS. Wypróbowałem namiot i sprawdził się znakomicie.

Von piotr um 16:44h| 1 Kommentar |Skomentuj ->comment