poniedzia?ek, 7. wrze?nia 2009
Niektórzy ludzie mówią, że to piękne i malownicze: Żydzi w Szabat wracają spod Western Wall, Muzułmanie, zaczynając Ramadan wychodzą ze Starego Miasta. Różnorodność, koloryt, etc.
Oprócz walorów estetyczno-duchowych, całe to zjawisko ma jedną wadę - tłum, ścisk, przejść nie można, czyli trzy wady, ale jakby jedna. My Katolicy robimy procesje (Boże Ciało, wieczór Fatimski, odpust, święto, uroczystość) i też blokujemy pół miasta (może nie w Jerozolimie, myślę raczej o Polsce), paraliżujemy ruch, utrudniamy innym życie...
Naturalnie rodzącym się pytaniem jest: czy Pan Bóg tego chce?
Czy obchodzi go "manifestacja wiary", "publiczne potwierdzenie wypełniania przykazań", "przyznanie się do Niego przed ludźmi"?
A może woli, żeby każdy został w domu i zamiast mieszać się z tłumem współwyznawców, pomodlił się sam?
Już widzę, jak serwisy typu: ateista.com cytują ten tekst kończąc w tym właśnie miejscu i podpisując: ksiądz katolicki.
A to jeszcze nie koniec.
Bo kto dał nam prawo ograniczać Boga do ludzkiej logiki, kto nam pozwolił osądzać, co Bóg lubi, czego może nie lubić, a co preferuje? Skąd mamy te dziwne tendencje, żeby oceniać Niewidzialnego, Tajemniczego i Zupełnie-Innego-Niż-Nasze-Ludzkie-Myślenie (bardzo mi się to ostatnie imię podoba)? Jeśli zrodzone w różnych kulturach tradycje religijne wytworzyły jakieś systemy publicznych rytuałów i oficjalnych gestów liturgicznych, to może z szacunku choćby dla uznania za możliwe, że Bóg (jako całkowicie wolny) mógł tego chcieć, powinniśmy zachować pewien respekt dla uprawiających swoją wiarę w taki, czy inny sposób? Nawet jeśli denerwuje nas trwające 40 min. przechodzenie w ścisku odległości 100 m. obok Bramy Damasceńskiej, stanie w korku na zablokowanej przez Procesję Św. Antoniego ulicy, czy tłoczenie się w upale wąskiego zaułka w pobliżu Ściany Płaczu.
Bóg jest Wolny. Pozwólmy sobie na czasem na twórcze zwątpienie we własną logikę, zostawiając trochę przestrzeni dla Jego Wolności.
Może jest Go najwięcej właśnie tam, gdzie wydaje nam się nieobecnym?

Von piotr um 13:17h| 2 Kommentare |Skomentuj ->comment