Rome, sweet home - napisałbym, ale to już było.
Żeby się nie powtarzać wspomnę tylko o "wyzwaniu", jakie dziś podjąłem: "Uczeń Chrystusa człowiekiem miłości" - konferencja acsetyczna dla sióstr zakonnych.
Dzięki wszystkim, którzy wiedzieli i pamiętali w modlitwie.
Tym zza Oceanu też.
Pn, 18. lut. 2008, 01:04, von piotr | |Skomentuj czyli comment