piotr, 04:10h
I prawie po wszystkim...
Było z 13 rozdziału Sędziów do przetłumaczenia - o Manoahu i jego żonie i wysłanniku JHWH...
Jeszcze jutro ustny z hebraja (10.40) i można szykować się do wyjazdu do domu.
"Sei proprio cretina!" - krzyczała dzisiaj pani kierowczyni autobusu na drugą panią - kierowczynię smarta, a podróżni płci męskiej znacząco na siebie spoglądali...
Pod ambasadą amerykańską zostałem potraktowany jak terrorysta, bo miałem plecak. Co z tego, że ze szkoły wracałem i słownik tylko wewnątrz był? Pan ochroniarz krzyczał i machał karabinem...
Artur już jest chyba w Polsce. Mam nadzieję, że wróci zgodnie z planem w niedzielę. Tymczasem po jutrzejszym ustnym z hebraja - sprzątam, odpoczywam, odpoczywam, przygotowuję się do podróży rozlicznych i odpoczywam - takie miłe 2-3 dni...
Pożyczyliśmy od Julka aparat i trochę zdjęć do pokazania znajomym zrobiliśmy...
Mała próbka poniżej.
Najpierw jednak wyjaśnienie:
Mamy z Arturem w pokojach takie same ławy (z wygodną półką pod blatem).
Tak wygląda półka pod ławą Artura:
...tak pod moją:
Mała różnica charakterów...
Było z 13 rozdziału Sędziów do przetłumaczenia - o Manoahu i jego żonie i wysłanniku JHWH...
Jeszcze jutro ustny z hebraja (10.40) i można szykować się do wyjazdu do domu.
"Sei proprio cretina!" - krzyczała dzisiaj pani kierowczyni autobusu na drugą panią - kierowczynię smarta, a podróżni płci męskiej znacząco na siebie spoglądali...
Pod ambasadą amerykańską zostałem potraktowany jak terrorysta, bo miałem plecak. Co z tego, że ze szkoły wracałem i słownik tylko wewnątrz był? Pan ochroniarz krzyczał i machał karabinem...
Artur już jest chyba w Polsce. Mam nadzieję, że wróci zgodnie z planem w niedzielę. Tymczasem po jutrzejszym ustnym z hebraja - sprzątam, odpoczywam, odpoczywam, przygotowuję się do podróży rozlicznych i odpoczywam - takie miłe 2-3 dni...
Pożyczyliśmy od Julka aparat i trochę zdjęć do pokazania znajomym zrobiliśmy...
Mała próbka poniżej.
Najpierw jednak wyjaśnienie:
Mamy z Arturem w pokojach takie same ławy (z wygodną półką pod blatem).
Tak wygląda półka pod ławą Artura:
...tak pod moją:
Mała różnica charakterów...
servus_inutilis,
Cz, 9. cze. 2005, 13:33
:)))
Mój pkój zdecydowanie przypomina tę drugą półkę - wszędzie pełno szklanek, nieumytych tależy i rozrzuconych kartek ;)
emi_grise,
Cz, 9. cze. 2005, 13:39
:-)
efcia,
Cz, 9. cze. 2005, 14:11
Hmm.....różnica rzeczywiście niewielka:)))))))))))))))
waldek,
Cz, 9. cze. 2005, 19:30
waldek
porzadek w twoim pokoju wcale sie nie zmienił. Stare przyzwyczajenia nie rdzewieja. Pozdrawiam i czekam na odwiedziny
miridth,
Cz, 9. cze. 2005, 22:06
www.drza-zga.blog.onet.pl
"Mała".
Małe jest piękne.
Małe jest piękne.
edyta,
Cz, 9. cze. 2005, 22:19
u mnie już po egzaminie - zdałam....
co do tych półek znaczy tej drugiej...coś mi to przypomina...hmmmm....nich no pomyślę...a już wiem mam tak samo :P
pozdrawaim
co do tych półek znaczy tej drugiej...coś mi to przypomina...hmmmm....nich no pomyślę...a już wiem mam tak samo :P
pozdrawaim
gosia,
Pt, 10. cze. 2005, 00:57
heh <lol2>
no, tak patrzę na to zdjęcie, odwracam głowę w stronę środka pokoju i rzeczywiście... wiedziałam, że znam ten "zacny porządek" ;] u mnie to wygląda dokładnie tak samo ;] heh pozdrawiam ciepło z Kamienia :)
staszek777,
Pt, 10. cze. 2005, 01:03
No ładnie... Widać, że X jest zapracowany:D i nie ma czasu na sprzątanie:D Pozdrawiam serdecznie:D
madziula,
Pt, 10. cze. 2005, 18:20
hihi :D
w34,
Pt, 10. cze. 2005, 20:39
w34
Ty bałaganiarz jesteś a nie róźnica charakterów!