Siedzę z Babcią Stasią przy kolacji.
Babcia:
-Synku, a kiedy się będziesz żenił?
Ja:
-Babciu, przecież ja księdzem jestem.
Babcia:
-A cóż to szkodzi?

Taaaa...
N, 19. cze. 2005, 18:39, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
gosia, N, 19. cze. 2005, 19:35
:]
taaaaaaaaa.............

Link

 
xtynka, N, 19. cze. 2005, 19:59
a to Babcia zaszalała :P hehe

Link

 
aga b., N, 19. cze. 2005, 21:16
aga b
Nom, ja z moimi dziadkami też mam 100 pociech ;)

Link

 
w34, N, 19. cze. 2005, 22:51
No właśnie - coż to szkodzi?

:-)

Link

 
ot, Pn, 20. cze. 2005, 03:50
taaak trzeba kolekcjonować mocne wrażenia ;)

Link