Sobotni wieczór
piotr, 01:20h
Czy wstanę jutro punktualnie, czy o godzinę za późno?
Mój sterowany z Frankfurtu budzik nie daje żadnej gwarancji.
Jutro też odwiedzi mnie Alexius. Spędzimy 3 godziny przy 5 rozdziale 2 Cor i pierwszy Koheleta (bez samogłosek).
Artur pojechał na parafię i poraz pierwszy dziś robiliśmy 6 Wiedera osobno. Ciekawe jak mu poszło. Mi mieszał się rytm bez jego odliczania.
Od jutra też ma być w Rzymie prawdziwa wiosna, chociaż wróciłem przed chwilą z tarasu, gdzie termometr wskazywał 15 stopni. Nieźle, jak na 23.10.
Do Wielkanocy coraz bliżej. Już "półpoście", jak mawiają na wschodzie.
Zaczynam robić plany wakacyjne. Jeśli biskup się zgodzi, zacznę szukać taniego biletu do New Yorku i spędzę 2 miesiące na parafii w Brooklinie. Pomoże to mojemu angielskiemu. Chciałbym pisać licencjat w tym języku, ale to jeszcze odległa przyszłość. Tymczasem niedziela przypomina, że kolejny tydzień naszego życia na zawsze odszedł w przeszłość. Trzeba się tym cieszyć, bo do NIEBA coraz bliżej...
Mój sterowany z Frankfurtu budzik nie daje żadnej gwarancji.
Jutro też odwiedzi mnie Alexius. Spędzimy 3 godziny przy 5 rozdziale 2 Cor i pierwszy Koheleta (bez samogłosek).
Artur pojechał na parafię i poraz pierwszy dziś robiliśmy 6 Wiedera osobno. Ciekawe jak mu poszło. Mi mieszał się rytm bez jego odliczania.
Od jutra też ma być w Rzymie prawdziwa wiosna, chociaż wróciłem przed chwilą z tarasu, gdzie termometr wskazywał 15 stopni. Nieźle, jak na 23.10.
Do Wielkanocy coraz bliżej. Już "półpoście", jak mawiają na wschodzie.
Zaczynam robić plany wakacyjne. Jeśli biskup się zgodzi, zacznę szukać taniego biletu do New Yorku i spędzę 2 miesiące na parafii w Brooklinie. Pomoże to mojemu angielskiemu. Chciałbym pisać licencjat w tym języku, ale to jeszcze odległa przyszłość. Tymczasem niedziela przypomina, że kolejny tydzień naszego życia na zawsze odszedł w przeszłość. Trzeba się tym cieszyć, bo do NIEBA coraz bliżej...
pani_karka,
N, 26. mar. 2006, 02:10
Komu do Nieba, temu do Nieba...
Półpoście, czyli znów pierwsza część Gorzkich Żali, moja ulubiona.
Czy przy takiej temperaturze Alexius zdejmuje rękawice? :)
Pozdrowienia dla Was obu z wiosennej (8 stopni) B.
Półpoście, czyli znów pierwsza część Gorzkich Żali, moja ulubiona.
Czy przy takiej temperaturze Alexius zdejmuje rękawice? :)
Pozdrowienia dla Was obu z wiosennej (8 stopni) B.
slaweg,
N, 26. mar. 2006, 14:11
Angielski i post...
Pisanie czegoś dłuższego i poważniejszego niż parę stron eseju po angielsku, to ciekawe doświadczenie, wiele uczy... pokory do własnych umiejętności i wiedzy. Przynajmniej w moim przypadku. Mimo wszystko jest to doświadczenie warte polecenia.
Ostatnio zastanawiałem się, czy Post może być radosny. W końcu nie chodzi o to, by się smucić, ale oczyścić i przygotować na przeżycie największej Tajemnicy Miłości. Czy, aby się oczyścić, potrzeba się smucić?
Takie prowokacyjne pytanie na koniec.
Pozdrawiam słonecznie z Krakowa; pierwsze grille na trawnikach już były - sezon otwarty :)
Ostatnio zastanawiałem się, czy Post może być radosny. W końcu nie chodzi o to, by się smucić, ale oczyścić i przygotować na przeżycie największej Tajemnicy Miłości. Czy, aby się oczyścić, potrzeba się smucić?
Takie prowokacyjne pytanie na koniec.
Pozdrawiam słonecznie z Krakowa; pierwsze grille na trawnikach już były - sezon otwarty :)
olcia,
N, 26. mar. 2006, 18:34
ola
Aexius - super imię. Bardzo mi się podoba:]
Co do wiosny, to strasznie zazdroszczę. U nas zaraz pewnie będzie -15:(
pozdrowienia:*
Co do wiosny, to strasznie zazdroszczę. U nas zaraz pewnie będzie -15:(
pozdrowienia:*
pani_karka,
N, 26. mar. 2006, 19:10
jednak ciepło :)
16 stopni powyżej zera, 18 km spaceru, 2 zaproszenia na obiad po drodze. Wiosna w Małopolsce jest piękna :)
... link
xtynka,
Wt, 28. mar. 2006, 01:11
o tak, jak wiosna to w małopolsce!! wystarczy zbliżać się do granicy ze śląskiem i czuć nieprzyjemny chłód
i snieg jeszcze jest
o latającym węglu nie wspomnę :P
i snieg jeszcze jest
o latającym węglu nie wspomnę :P
... link
madziula,
Wt, 28. mar. 2006, 10:02
:)
ojeeej... :) ale mnie tu dawno nie było... :) i jak miło poczytać co u Księdza :)
U nas 15 stopni jeszcze chyba nie ma;)
Do Nieba coraz bliżej... :)
U nas 15 stopni jeszcze chyba nie ma;)
Do Nieba coraz bliżej... :)
mathias g,
Wt, 28. mar. 2006, 23:58
Santo Subito
Drogi wielebny czytam z zapartym tchem ksiedza przemyslenia , prosze o uaktualnienia bloga !!!!!