I znowu pojutrze egzamin.
Tym razem Hebrajski C.
Nie jestem wystraszony.
Po Grece ju z górki jest...
?r, 7. cze. 2006, 02:24, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
dominika, ?r, 7. cze. 2006, 13:38
...
peter powodzenia ci bardzo zyczę:) a co do poprzedniego twojego postu, to zrobiło sie bardzo nostalgicznie ... ale musze ci przyznać,ze koncert piosenek Marka G. był naprawdę bardzo udany, wręcz niesamowity.. czasem sie odezwij, ok?

Link

 
maciej tomasz
Dominisiu, koncert z piosenkami Marka Grechuty był beznadziejny, naprawde nie wiem co Ci się tam podobało.Pozdrawiam ze Szczecina

... link  

 
frytka, ?r, 7. cze. 2006, 22:34
Frytka
I tak 3mać;)

Link

 
slaweg, ?r, 7. cze. 2006, 23:00
Ciekawe, czy ksiądz także uważa, że "... Greka to coś wspaniałego"? A może to herbajski jest ciekawszy?

Link

 
Hebrajski jest ciekawszy, ale dużo trudniejszy.
Greka bardziej przypomina w ogóle jakiś język.
Za to egzaminy z Greki są makabrycznie stresujące.
Podsumowując - w przyszłym semestrze zamiast akkadyjskiego, koptyjskiego, czy syryjskiego (które mogę wybrać) wezmę Grekę LXX.

... link  

 
LXX to Septuaginta?

... link  

 
Si!

... link