Początek
piotr, 16:13h
Cóż... Rozpocząłem ten pamiętnik z dużą dozą niepewności, czy uda mi się często coś wpisywać, ale myślę, że ilość emocji jakie zbieram podczas pracy jako kapłan nie jest w stanie utrzymać się długo w moim wnętrzu. Ten blog niech zbiera to, co się wyleje. Panie Jezu, Tobie go dedykuję.
monika sen,
Wt, 2. gru. 2008, 23:52
pozdrawiam i powodzenia...