No i zostaje w Dolomitach dluzej niz planowalem.
Mialem od 2.01. uczyc sie, ogladac filmy i odpoczywac w Rzymie, tymczasem proboszcz poprosil mnie, zebym zostal do 7.01. Bede musial zmienic rezerwacje biletu powrotnego, plany i nastawienie.
Wzialem za malo rzeczy (tylko LXX i Apokalipse), chociaz moze to i lepiej, skoncentruje sie na tych dwoch przedmiotach.
Wesolych Swiat!
Pn, 25. gru. 2006, 18:33, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
michaska, Wt, 26. gru. 2006, 16:40
No już prawie po świętach, w każdym bądź razie minęły bardzo szybko. Ja też powinanm sie za naukę brać, bo na początku stycznia mam egzaminy (na szczęście dopiero próbne). Pani_Karko dopiero dziś przeczytałam pani komentarz na temat tych wieczek i sama nie wiem dlaczego dodałam to w swoim komentarzu, bo jak pani wspomniała, o tym dawno było. Może dlatego, że jadłam jogurcik i tradycyjnie wylizałam to wieczko i postanowiłam to umieścić. A mam pytanie do księdza(pewnie trochę nietypowe:):gdzie można kupić koloratki? Znalazłam na allegro, ale nie wiem czy opłaca się ją kupić na aukcji internetowej. Mamy w planach z koleżanką kupić takową na urodziny dla znajomej osoby.

Link

 
Ucieszyło mnie, że tego samego dnia i ja o tym pomyślałam :) Mimo że to dawno było i niekoniecznie musiało mi się skojarzyć, bo jakiś czas temu przestałam jeść jogurty :)

Pozdrawiam poświątecznie, życzę powodzenia na egzaminach!

PS W necie jesteśmy na "ty" :)
PPS Koloratki widuję w sklepach z dewocjonaliami.

... link