Czytając o Jonaszu
piotr, 10:03h
Strona bierna jest fantastycznym wynalazkiem ludzkości.
Dzieci mawiają o szybie, że została zbita, zabawka popsuta, rączka misia urwana. Potem przejmują to politycy: zostały popełnione pewne zaniedbania i błędy, budżet nie został przyjęty.
Jonasz też jest w tym niezły: "Wygnany jestem od oczu Twoich, Panie". Tymczasem w jego kieszeni jeszcze "ciepły" bilecik na statek, którym J. chciał uciec od tychże oczu.
Skąd ja to znam...
Dzieci mawiają o szybie, że została zbita, zabawka popsuta, rączka misia urwana. Potem przejmują to politycy: zostały popełnione pewne zaniedbania i błędy, budżet nie został przyjęty.
Jonasz też jest w tym niezły: "Wygnany jestem od oczu Twoich, Panie". Tymczasem w jego kieszeni jeszcze "ciepły" bilecik na statek, którym J. chciał uciec od tychże oczu.
Skąd ja to znam...
zuzka,
Pn, 15. sty. 2007, 18:16
a ja zawsze mialam klopoty z rozroznieniem strony biernej i czynnej....
_zeit_,
Wt, 16. sty. 2007, 01:23
:))
jakie filologiczne rozważania,
bewundernswert - chyba tak to sie pisało hehe :)
lol
bewundernswert - chyba tak to sie pisało hehe :)
lol
_zeit_,
Wt, 16. sty. 2007, 01:24
jeszcze
hehehe teraz przeczytałem twój komentarz zuzka :)
wstyd, wstyd! szojme diś (coś tędy chyba sie pisało:P)
rozumiem nie odróżniać dopełnienia bliższego i dalszego, albo innych badziewierów ale fundamentalne rzeczy trza umieć
wstyd, wstyd! szojme diś (coś tędy chyba sie pisało:P)
rozumiem nie odróżniać dopełnienia bliższego i dalszego, albo innych badziewierów ale fundamentalne rzeczy trza umieć
... link
zuzka,
Wt, 16. sty. 2007, 10:50
hehehe, smiej sie smie ze mnie!
juz spawdzilam i jednak to umiem. Imieslowy czynne i bierne, odprzymiotnikowe itd. Przeciez gramatyka polska jest chyba najtrudniejsza na swiecie. Jak sie mowi, to sie mowi, ale jak przyjdzie juz do okreslania co i jak.... zaczyna sie problem.
juz spawdzilam i jednak to umiem. Imieslowy czynne i bierne, odprzymiotnikowe itd. Przeciez gramatyka polska jest chyba najtrudniejsza na swiecie. Jak sie mowi, to sie mowi, ale jak przyjdzie juz do okreslania co i jak.... zaczyna sie problem.
... link
pani_karka,
Wt, 16. sty. 2007, 13:45
Gramatyka polska dąży do uproszczenia. Język w ogóle dąży do uproszczenia. Np. w j. polskim już następuje dyskretna metamorfoza imiesłowów w przymiotniki ("postępująca adiektywizacja imiesłowów..." - że tak zacytuję PWN).
Twoje wnuki będą miały łatwiej, jeśli Cię to pocieszy :)
A w Niebie i tak mówi się po polsku, jak już kiedyś wspominałam. Wiesz, czemu? Bo nauka trwa całą wieczność :)
Twoje wnuki będą miały łatwiej, jeśli Cię to pocieszy :)
A w Niebie i tak mówi się po polsku, jak już kiedyś wspominałam. Wiesz, czemu? Bo nauka trwa całą wieczność :)
... link