Wróciłem
Przerwa w pisaniu bloga była większa niż przerwa w pobycie na parafii.
Już jestem, ale wszystko opiszę najwcześniej jutro.
Najważniejsze, że nikomu nic sie nie stało.
Samochód - to tylko rzecz, a w przypadku księdza narzędzie pracy.
Szkoda, że nie mój rozbiłem, tylko taty.
Ale mu naprawię.
Chyba...
Pt, 13. lut. 2004, 20:52, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
marchewka, So, 14. lut. 2004, 21:53
u...faktycznie niedobrze....
ale zwsze mogło byc gorzej....
oby nigdy nie było...

Link