Oto jest pytanie...
piotr, 14:21h
Iść na "Rysia", czy raczej sobie darować?
kosaa.blog.pl,
Wt, 13. lut. 2007, 15:37
hmm
Ja na to nie idę. Myślę, że to będzie kolejna porażka polskiego kina. Tym bardziej, że jeden z aktorów występujących w tym filmie powiedział, że żeby zrozumieć ten film trzeba mieć specyficzne poczucie humoru
zolty,
Wt, 13. lut. 2007, 16:32
Żółty
Iść. To tak jak być w Rzymie i nie widzieć Papieża:)
pani_karka,
Wt, 13. lut. 2007, 18:51
Idę w Tłusty Czwartek, więc dopiero wtedy ocenię, czy warto.
Ale idę :)
Ale idę :)
jopkolog naczelny,
Wt, 13. lut. 2007, 23:02
Iść!!!!!!
No pewnie, że iść! Ja tu już czekam na relację z tego filmu i jakieś nowe kultowe hasła w stylu "żyrafy wchodzą do szafy" albo "łubudubu-łubudubu, niech nam żyje prezes klubu".
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
pani_karka,
?r, 14. lut. 2007, 00:39
Prędzej czy później i tak obejrzysz ten film na komputerze - więc czy nie lepiej prędzej i na dużym ekranie? :)
dominika,
?r, 14. lut. 2007, 12:07
....
zalezy czego się spodziewasz...
ale ja się wybieram:)przed komputer:)
ale ja się wybieram:)przed komputer:)
daria20,
?r, 14. lut. 2007, 14:09
Nie sadzi xionc ze Rys troszku przereklamowany ;/
Ale nie o to chodzi. Bardzo prosze o modlitwe dla Włodka, ktory przezywa teraz ciezkie chwile z powodu smierci taty, a x. modlitwa zawsze pomaga.
Ale nie o to chodzi. Bardzo prosze o modlitwe dla Włodka, ktory przezywa teraz ciezkie chwile z powodu smierci taty, a x. modlitwa zawsze pomaga.
spb,
Cz, 15. lut. 2007, 14:12
spb
Ja byłem i moim zdaniem dobry. Na minus na pewno to że jest za długi i można się pogubić w ilości wątków. Poza tym jest mocno absurdalny, ale wydaje się, że o to chodziło reżyserowi. Ja doceniam i polecam, choć może bez jakiś ogromnych rewelacji.
pani_karka,
Cz, 15. lut. 2007, 23:48
Polecam
"Dla tych z państwa, którzy chcą zostać do końca napisów, a nie chcą ich czytać, pełna wersja hymnu Ogniska Muzycznego Serce Szopena".
Niestety, musieliśmy wyjść około dwunastej zwrotki, bo pani bileterka patrzyła na nas wymownie. A chętnie bym wysłuchała wszystkich szesnastu.
I tak pójdę na ten film jeszcze raz, by poukładać sobie w głowie to i owo, i by zauważyć więcej szczegółów (np. dokładniej obejrzeć kartkę na oknie: "Przed siadaniem na parapecie proszę wytrzeć marmur").
Niestety, musieliśmy wyjść około dwunastej zwrotki, bo pani bileterka patrzyła na nas wymownie. A chętnie bym wysłuchała wszystkich szesnastu.
I tak pójdę na ten film jeszcze raz, by poukładać sobie w głowie to i owo, i by zauważyć więcej szczegółów (np. dokładniej obejrzeć kartkę na oknie: "Przed siadaniem na parapecie proszę wytrzeć marmur").
olcia,
Pt, 16. lut. 2007, 21:21
ola
Tata był i stwierdził, że nie warto. Ale to samemu trzeba ocenić. Ja proponuję - "W pogoni za szczęściem"