Napis
Robiliśmy dziś w mojej Wioseczce dekorację wielkopostną. W kościele było zimniej niż na zewnątrz. Trzeba było narysować i wyciąć litery, potem przygotować fioletową tablicę, wreszcie naciąć taśmy dwustronnej i przykleić napis. Palce skostniałe, metalowe nożyczki, pinezki, szpilki - nieprzyjemna robota. Po 1,5 godz. dekoracja była gotowa.
Napis:

WIELKI POST

NAWRACAJCIE
SIĘ
I WIERZCIE
W EWANGELIĘ

Oczywiście kto zobaczy sam napis, nie doceni ogromu pracy, jaki włożyliśmy w przygotowanie, bo wydaje się, że to tylko zwykły napis. Ale i tak było warto...
Obyśmy jeszcze wzięli sobie ten napis do serca...
So, 28. lut. 2004, 01:44, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
turcja, So, 28. lut. 2004, 20:45
...
tak jest ze wszystkim. Podziwiamy efekt, nie widząc pracy jaka została włożona w osiągnięcie celu.
Zazdroscimy komuś pięknej gry na gitarze, ale nie widzieliśmy ile godzin ćwiczył.
To tak troszke na marginesie.

Mam nadzieję, że docenią trud.

"Obyśmy jeszcze wzięli sobie ten napis do serca..." Jeśli choćby jedna osoba zatrzymała się na chwilkę przed tym napisem, było warto. Właśnie dla tej jednej osoby.

Link

 
emilka, So, 28. lut. 2004, 22:18
Emilka
Jakiś czas temu zdażyło mi się prasować albę do kościoła (a prasować nie cierpię), męczyłam się z nią strasznie długo, ale od tego czasu patrząc w kościele na obrusy, korporały, komże i to wszystko inne widzę oczami wyobraźni czyjeś ręce, które włożyły dużo wysiłku, aby to wszystko było pięknie przygotowane.
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na moim blogu!
www.lorcia.blog.pl

Link