Nasza owieczka - Dolly - ma małe jagniątko. Niby nic nadzwyczajnego, tylko że ojcem jest Kuba - syn Dolly. Hasały sobie dwie owce: matka z synem, aż tu nagle (nikt nie zauważył, że Dolly jest brzemienną) rodzi się małe jagniątko. Kazirodztwo w pełni. Pokrewieństwo pierwszego stopnia między osobnikami zagraża zdrowiu potomstwa. Miejmy nadzieję, że jagniątko jednak nie jest poturbowane genetycznie i przeżyje.
Ostatnio patrząc z okna zauważyłem jak dwa koguty walczą. Też nienadzwyczajne, ale po walce zwycięzca skoczył na przegranego tak, jak zazwyczaj kogut na kurę skacze.
Sodoma i Gomora w zwierzyńcu. Może trzeba by częściej skrzydełka w panierce i w końcu pieczeń z udźca baraniego...
Zjeść Dolly i Kubę? Ja bym chyba nie ruszył... Za bardzo się do nich przyzwyczaiłem... Za to koguty wciągnę bez żenady. Niedziela. Ciekawe, czy rosół będzie...
N, 29. lut. 2004, 01:46, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
xtynka, N, 29. lut. 2004, 09:42
podsumowanie
"[...]W rzeźni jak to w rzeźni czas wątpliwości szybko mija, nie ma miejsca na myślenie, bo tu się nie myśli tylko zabija[...]" /Dezerter/

Link

 
basia, N, 29. lut. 2004, 15:42
:)
Wiosna idzie:) dziwi sie x,wszystko budzi sie do życia "i łaciate i skrzydlate"(słowa xTomka) to nic nadzwyczajnego,ze pojawilo sie male jagniatko,ale zatanawia mnie fakt kazirodztwa...:/ Sprzecznosc genetyczna...tylko,zeby to malutkie jagniatko zylo dlugo i szczesliwie:) moze kiedys wpadne do Kamienia to mam nadzieje,ze pokaze mi x wasze cudowne owieczki:) tak na marginesie to trzeba wymyslec imie dla tegoz JAGNIĄTKA:)pozdrawiam serdecznie i cieplutko:) P.S. pozdrowienia od xTomka Kuryłowicza:)

Link