AA
A dzisiaj byłem na mitingu Anonimowych Alkoholików. Andrzej nie mógł i poprosił mnie, żebym go zastąpił. Nie pierwszy raz byłem, ale zawsze wrażenie jest niesamowite. Takie spotkania uczą mnie pokory. Nie wiem dlaczego, ale staję jakiś mniejszy wobec świata, Boga, walki, odpowiedzialności, życia. Gdyby nie było tak późno napisałbym więcej. Niestety zasypiam na klawiaturze.
Pn, 8. mar. 2004, 01:45, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
xtynka, Pn, 8. mar. 2004, 18:55
...
Najlepsza rada: Nie pić, bo jak wpadniesz w nałóg to pozamiatane... Zreszta po co ludzie piją?? Co im to daje?? Krótkotrwałe oderwanie od rzeczywistości, ale jakim kosztem... Mówią, że piją bo mają powody, albo żeby lepiej się bawić na imprezie (swoją drogą ja na imprezach dobrze bawię się bez alkoholu, kilku znajomych także, może ludzie dziwnie patrzą, że nie pije, ale przynajmniej wiem następnego dnia co się działo :P) i od tego się zaczyna, tak samo z dragami i fajkami. Zresztą od wszystkiego można sie uzależnić.posdroo (sXe górą :D)

Link