A myśmy się spodziewali...
piotr, 00:07h
Wyniki z mojego ulubionego Koheleta to dla mnie lekcja pokory. Myślałem, że jestem taki obryty, myślałem, że pytanie było dość proste, myślałem...
Balon pękł pod igłą "ósemki".
Ta moja porażka, ze względu na osobistą relację do Księgi Koheleta i zachwyt wobec profesora i zaangażowanie w naukę, jest chyba największą do tej pory.
I nie łagodzi bólu nawet stwierdzenie sekretarza, że profesor ocenił w skali 1-9 zamiast 1-10 i że dziekan chyba podwyższy wszystkim ocenę o 1
Jak powiedziałby Kohelet:
"Jest czas zwyciężania
I czas przełykania goryczy porażek".
Trzeba się otrząsnąć i iść dalej.
Ale zakłuło trochę...
P.S. Dzisiaj link taki.
Balon pękł pod igłą "ósemki".
Ta moja porażka, ze względu na osobistą relację do Księgi Koheleta i zachwyt wobec profesora i zaangażowanie w naukę, jest chyba największą do tej pory.
I nie łagodzi bólu nawet stwierdzenie sekretarza, że profesor ocenił w skali 1-9 zamiast 1-10 i że dziekan chyba podwyższy wszystkim ocenę o 1
Jak powiedziałby Kohelet:
"Jest czas zwyciężania
I czas przełykania goryczy porażek".
Trzeba się otrząsnąć i iść dalej.
Ale zakłuło trochę...
P.S. Dzisiaj link taki.
jopkolog naczelny,
Pt, 11. maj. 2007, 00:45
INXS
Dziś aż dwa miłe akcenty w Twoim poście. Kohelet to mój ulubiony autor biblijny, a INXS to ukochany (obok U2) zespół rockowy. Dzięki za link do "By My Side". To był hit, chociaż ich ubiegłoroczny powrót na scenę przyniósł też perełkę, do której obejrzenia zapraszam: http://www.youtube.com/watch?v=p7gTLK7efzo
monika sen,
Pt, 11. maj. 2007, 01:18
Mam nadzieję że za mocno nie
ukuło.A piosenki tej nie
znałam ale fajna.
Pozdrawiam-Monia.
olcia,
So, 12. maj. 2007, 02:18
oola
zawsze zazdrościłam Księdzu ambicji i wytrwałości w nauce. W porównaniu do Księdza egzaminów, moja matura to pewnie pestka...ale mimo to, proszę o modlitwę:)