Czas przygotowań do egzaminów wchłania mnie.
Wszyscy to mają teraz.
Pracki, zadanka, koła, zaliczonka.
No i jeszcze perspektywa zdawania: 6, 15, 22 czerwca - daty już ustalone.
A tu coś dla studentów, którzy nie nadążają za terminami.

P.S. Jeszcze dla Michela, który nigdy nie zajrzy na tą stronę, ale niemożliwie uwielbia ten utwór. Kiedyś w nocnym sklepie muzycznym w Baltimore wychodząc obładowani "przecenami" zobaczyliśmy to DVD i tak przesączyła się reszta nocy przy dźwiękach Buena Vista i Millerze (osobiście kroiłem limonki). Ach, jak w gorącym czasie przedsesyjnym pomaga wspomnienie bezstresowego relaksu choćby na końcu świata, 100 lat temu...
?r, 23. maj. 2007, 03:12, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
pani_karka, ?r, 23. maj. 2007, 03:40
A ja uwielbiam "Dos Gardenias" i "Silencio" - za przedawkowanie uczucia. Ferrer był geniuszem.

Niech Duch Św. wspomaga studentów. A patron biegaczy (św. Paweł?...) tych, którzy nie nadążają ;)

Link

 
monika sen, ?r, 23. maj. 2007, 13:37

Niezły jest ten kawałek,bardzo
mi się podoba.Był to hit swego
czasu.Ja na szczęście mam
wszystko pozaliczane i nie
nażekam.Choć ta pogoda
sprawia,że nie chce się w domu
sieddzieć.Ale dziś na
szczęście,jest chłodno.
Co do tego filmiku dla tych
którzy nie nadążają z
egzaminami,to nie jest taki
straszny,szczególnie koniec
powinien być pocieszeniem:)
Bo wszystko ostatecznie,tak
mi się zdaje kończy się dobrze

A to o to niech przyniesie
szczęście podczas zdawania
egzaminów:)

Link

 
tomek_kamien, Pn, 4. cze. 2007, 03:41
Egzamin
Dokładnie 22 czerwca też mam,dla mnie bardzo ważny, egzamin, wiec będę pamiętał, że ktoś w innej strefie czasowej ma stresa. A może i Księdzu ta świadomość pomoże. Pozdrawiam

Link

 
:D
hm...z tą strefą czasową to chyba przesadziłem :)))

... link