Lany Poniedziałek
piotr, 12:42h
Oczywiście, nie uszanowaliśmy powagi zachrystii i bitwa wodna rozgorzała przed Mszą poranną. Ministranci ontra ksiądz i kleryk. Po Mszy weszła Siostra Jonasza (młoda) i została trafiona przez Siostrę Maksymilianę (mniej młoda). O dziwo, polana Siostra złapała nerwa, że nienawidzi, jak ma mokre okulary, że w zachrystii będziemy się polewać po jej trupie, itd. A z wyglądu taka jest młoda...
Ja uciekłem tylnim wyjściem, nie czekając aż zespół muzyczny zemści się za szczególnie dla nich obfite aspersja.
Jeszcze odprawiam sumę (z chórem i wszystkimi możliwymi honorami) i jadę do domu... Ok. 16.00 powinienm być już na miejscu.
Ja uciekłem tylnim wyjściem, nie czekając aż zespół muzyczny zemści się za szczególnie dla nich obfite aspersja.
Jeszcze odprawiam sumę (z chórem i wszystkimi możliwymi honorami) i jadę do domu... Ok. 16.00 powinienm być już na miejscu.
jana,
Wt, 13. kwi. 2004, 00:35
:)