Wczoraj wczesnym rankiem, zostałem mimowolnym świadkiem ustawiania choinki na Placu Św. Piotra.
Lekko koślawa jeszcze, ale pewnie wkrótce ją nieco przyczeszą i wygładzą. Budowa stajenki też trwa w najlepsze.
Krok po kroku, krok po kroczku...
P.S. Tymczasem warto się zadwentować trochę, czyli zatrzymać i popatrzeć na to wszystko, co w naszym życiu jest niewidoczne dla oczu.
A potem pomyśleć: dlaczego to jest niewidoczne.
Cz, 6. gru. 2007, 12:38, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
baranczak, ?r, 12. gru. 2007, 13:01
Dokładnie. To hiper-realne patrzenie współczesnego człowieka na świat mnie przeraża: widzi tylko to, co widzi. A mówią, że to średniowiecze było ciemne...
Przesyłam pozdrowienia znad Odry i zawsze aktualne zaproszenie na www.baranczak.prv.pl.

Link