piotr, 15:42h
Royal Academy of Arts zrobiła wystawę "Bizancjum".
Przyszedł list z Londynu, który traktuję bardzo poważnie.
Jest jakiś pierwiastek opatrznościowy w tej intuicji "przyjaciół zza kilku mórz".
"Perfect timing" to nie przypadek (przynajmniej ja w to wierzę).
Ale do rzeczy.
Otóż reprodukcja ikony autorstwa św. Jana Klimakosa (jednej z tych do obejrzenia w RAA), która towarzyszy mi od dziś w bibliotece (obok pocztówki ze Studni Jakubowej) przedstawia drabinę i idących w kierunku Nieba mężczyzn (duchownych?).
Część z nich spada, ściągnięta przez małe, czarne diabełki.
"... aby żaden nie usiadł ci z młoteczkiem na ramionach" piszą Londyńczycy.
Taaaak.
Moja "drabina" to godziny w bibliotece. Czasem przychodzi moment, że czuję, jakbym spadał - nie chce mi się uczyć.
Ale zawsze potem cierpliwie wracam i mozolnie gramolę się do góry.
Byle ciągle w dobrym kierunku.
Powoli, ale nieustannie.
Myślami jestem już w Republice Czeskiej ("Jeśli wiesz, co chcę powiedzieć").
A w słuchawkach miałcząco Cocorosie. Okazało się, że nie tylko przy RMFClassic można się uczyć...
Przyszedł list z Londynu, który traktuję bardzo poważnie.
Jest jakiś pierwiastek opatrznościowy w tej intuicji "przyjaciół zza kilku mórz".
"Perfect timing" to nie przypadek (przynajmniej ja w to wierzę).
Ale do rzeczy.
Otóż reprodukcja ikony autorstwa św. Jana Klimakosa (jednej z tych do obejrzenia w RAA), która towarzyszy mi od dziś w bibliotece (obok pocztówki ze Studni Jakubowej) przedstawia drabinę i idących w kierunku Nieba mężczyzn (duchownych?).
Część z nich spada, ściągnięta przez małe, czarne diabełki.
"... aby żaden nie usiadł ci z młoteczkiem na ramionach" piszą Londyńczycy.
Taaaak.
Moja "drabina" to godziny w bibliotece. Czasem przychodzi moment, że czuję, jakbym spadał - nie chce mi się uczyć.
Ale zawsze potem cierpliwie wracam i mozolnie gramolę się do góry.
Byle ciągle w dobrym kierunku.
Powoli, ale nieustannie.
Myślami jestem już w Republice Czeskiej ("Jeśli wiesz, co chcę powiedzieć").
A w słuchawkach miałcząco Cocorosie. Okazało się, że nie tylko przy RMFClassic można się uczyć...
matez,
?r, 4. lut. 2009, 02:08
ja nawet nie dostane sie w kolejke na ta drabine
monika sen,
Cz, 5. lut. 2009, 01:08
Tak, tylko czasem trzeba albo
można pomóc przypadkowi...
(przepraszam)
http://www.youtube.com/watch?v=w0PVDKh7Jxs&feature=related
można pomóc przypadkowi...
(przepraszam)
http://www.youtube.com/watch?v=w0PVDKh7Jxs&feature=related
slaweg,
Wt, 10. lut. 2009, 04:36
Dobre życzenia od Londyńczyków.
Ja za to życzę Ci, abyś ciągle wracał na tę drabinę - w miarę możliwości na coraz wyższe szczebelki. Bo kiedyś Bóg złapie za nią i wciągnie ją do nieba - a wtedy najlepiej być na którymś ze szczebelków.
Nie daj się młoteczkom! :)
Ja za to życzę Ci, abyś ciągle wracał na tę drabinę - w miarę możliwości na coraz wyższe szczebelki. Bo kiedyś Bóg złapie za nią i wciągnie ją do nieba - a wtedy najlepiej być na którymś ze szczebelków.
Nie daj się młoteczkom! :)