Wróciłem...
Jeszcze jestem pod wrażeniem wschodu słońca widzianego z wysokości 10 km. Szkoda, że tak szybko zasnąłem...

Naładowałem w domu akumulatory...
Mama, Tato, jajeczniczka na boczku...

Wyniki egzaminów radośnie wołają:
"Pierwszy semestr zaliczony!"
Pn, 14. lut. 2005, 13:43, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
miridth, Pn, 14. lut. 2005, 21:19
Pozwolisz, że zarzucę hasłem na dzisiejsza okazję... (:

Więc...

"W miłości intrygujące jest to, że jest ona zbrodnią wymagającą wspólnika"
Charles Baudelaire

A tak na wesoło:
Całus, całus to nie grzech
całus, całus to nie rozpusta
Bóg każe się całować
bo to On stworzył usta.

Happy Valentine's Day ! ! ! ;)

Link

 
darek, Wt, 15. lut. 2005, 00:45
Darek
Witam
Trudno powiedzieć skąd się wziąłem.
Mieszkam i studiuję w Krakowie
a na księdza blog zaglądam od wieków...
Nie komentowałem, bo czasem trudno komentować czyjeś uczucia i
przeżycia... może czasem wymowniejsze jest milczenie...
A Ksiądz może coś napisze o sobie bardziej??
Pozdrawiam i z Bogiem:)
Ps. Każdy z nas jest poetą.
Wysyłam tu bo na emaila nie chciało iść z mojego... nie wiem dlaczego...
mój email: darekm2@tlen.pl

pozdrawiam

www.darko-newday.blog.pl

Link

 
neia, Wt, 15. lut. 2005, 17:10
Neia
Dom jest zawsze takim miejscem, w którym można odpocząć, naładować się pozytywną energią:) I cieszę się razem z księdzem z zaliczonego semestru:)Jak dobrze, ze studia dopiero przede mną;)

Link

 
kapelan68, ?r, 16. lut. 2005, 20:54
Gratulacje :)

Link