Moskaliki
piotr, 21:50h
Najpierw artykuł z Wyborczej:
TUTAJ
Teraz już wszystko wiadomo:
Mam fazę na pisanie moskalików.
Zaczęło się od Joanny, która mi jeden przysłała i musiałem sprawdzić co to jest i "z czym to się je".
Dla tych, którzy nie czytali artykułu, do którego link powyżej krótkie streszczenie.
Fragment wiersza "Patrz Kościuszko na nas z nieba" Rajmunda Suchodolskiego:
"Kto powiedział, że Moskale
Są to bracia dla Lechitów,
Temu pierwszy w łeb wypalę
Przed kościołem Karmelitów."
stał się pierwowzorem krótkich form literackich zwanych moskalikami.
Trzeba zachować rymy abab i rytm 8 sylabowca,
w pierwszym wersie powiedzieć o przedstawicielach jakiejś nacji,
w drugim o ich cechach (negatywnych, pozytywnych, bądź neutralnych),
w trzecim o "karze" dla osoby, która śmie tak twierdzić,
w czwartym o "miejscu kary" czyli kościele, klasztorze lub innym rzymskokatolickim miejscu.
To kalsyczny moskalik.
Kto chce się pośmiać podziwiając twórczość Polaków, niech zajrzy do wyżej zalinkowanego artykułu.
Są tam m.in. takie "arcydzieła":
Jeśli powie ktoś, że Turek
Ma przyjaciół w nas, Słowianach,
Krwią i mózgiem splami murek
Przy klasztorze na Bielanach.
Kto o Baskach mylnie sądzi,
Że kochają Wawel stary,
Udowodnię mu, że błądzi,
od obrazem świętej Klary.
Kto mi powie, że Anglicy
Wiedzą, co to są flamingi,
Tego wyślę do kostnicy
Spod ołtarza świętej Kingi.
Kto powiedział, że Turkmeni
Chodzą też wyprostowani,
Stan skupienia zaraz zmieni
U stóp Jasnogórskiej Pani.
Ja zmodyfikowałem zasadę tylko odrobinkę:
Rzecz ma się tyczyć mieszkańców Italii: Włochów, Włosiaków, Italiańców, Rzymian, Wenecjan, Sycylijczyków itd.
Ostatni wers ma tez mieć jakieś "miejsce włoskie".
I tyle.
Oto moje 4 moskaliki:
Kto by twierdził, że Włosiaki
Modę mają jak z muzeum,
Temu z nosa wyrwę kłaki,
W samym środku Colosseum.
Kto by mówił, że w Italii
Głupich ludzi jest bez liku,
Ten utonie w małej balii,
Na wybrzeżu Adriatyku.
Gdyby ktoś Włosiaka złajał,
Że z Afryki ma maniery,
Grdykę jego będę krajał
Na Piazzale numer 4.
Kto zawoła, że Rzymianki,
Półmetrowe mają nosy
Oko włożę mu do szklanki
Obok Placu Barbarossy.
Liczę na kilka "perełek" od stałych czytelników bloga.
P.S. Jeśli ktoś ma problem z zalogowaniem się - pisać na maila.
TUTAJ
Teraz już wszystko wiadomo:
Mam fazę na pisanie moskalików.
Zaczęło się od Joanny, która mi jeden przysłała i musiałem sprawdzić co to jest i "z czym to się je".
Dla tych, którzy nie czytali artykułu, do którego link powyżej krótkie streszczenie.
Fragment wiersza "Patrz Kościuszko na nas z nieba" Rajmunda Suchodolskiego:
"Kto powiedział, że Moskale
Są to bracia dla Lechitów,
Temu pierwszy w łeb wypalę
Przed kościołem Karmelitów."
stał się pierwowzorem krótkich form literackich zwanych moskalikami.
Trzeba zachować rymy abab i rytm 8 sylabowca,
w pierwszym wersie powiedzieć o przedstawicielach jakiejś nacji,
w drugim o ich cechach (negatywnych, pozytywnych, bądź neutralnych),
w trzecim o "karze" dla osoby, która śmie tak twierdzić,
w czwartym o "miejscu kary" czyli kościele, klasztorze lub innym rzymskokatolickim miejscu.
To kalsyczny moskalik.
Kto chce się pośmiać podziwiając twórczość Polaków, niech zajrzy do wyżej zalinkowanego artykułu.
Są tam m.in. takie "arcydzieła":
Jeśli powie ktoś, że Turek
Ma przyjaciół w nas, Słowianach,
Krwią i mózgiem splami murek
Przy klasztorze na Bielanach.
Kto o Baskach mylnie sądzi,
Że kochają Wawel stary,
Udowodnię mu, że błądzi,
od obrazem świętej Klary.
Kto mi powie, że Anglicy
Wiedzą, co to są flamingi,
Tego wyślę do kostnicy
Spod ołtarza świętej Kingi.
Kto powiedział, że Turkmeni
Chodzą też wyprostowani,
Stan skupienia zaraz zmieni
U stóp Jasnogórskiej Pani.
Ja zmodyfikowałem zasadę tylko odrobinkę:
Rzecz ma się tyczyć mieszkańców Italii: Włochów, Włosiaków, Italiańców, Rzymian, Wenecjan, Sycylijczyków itd.
Ostatni wers ma tez mieć jakieś "miejsce włoskie".
I tyle.
Oto moje 4 moskaliki:
Kto by twierdził, że Włosiaki
Modę mają jak z muzeum,
Temu z nosa wyrwę kłaki,
W samym środku Colosseum.
Kto by mówił, że w Italii
Głupich ludzi jest bez liku,
Ten utonie w małej balii,
Na wybrzeżu Adriatyku.
Gdyby ktoś Włosiaka złajał,
Że z Afryki ma maniery,
Grdykę jego będę krajał
Na Piazzale numer 4.
Kto zawoła, że Rzymianki,
Półmetrowe mają nosy
Oko włożę mu do szklanki
Obok Placu Barbarossy.
Liczę na kilka "perełek" od stałych czytelników bloga.
P.S. Jeśli ktoś ma problem z zalogowaniem się - pisać na maila.
pani_karka,
Wt, 27. wrz. 2005, 23:35
"Sam tego chciałeś, Grzegorzu Dyndało..."
Stawiam się na wezwanie :)
[Też lekko modyfikuję reguły, ale co tam.]
Kto powie: rzymscy studenci
Od nauki wolą spanie,
Temu wnet się łeb ukręci
U Jana na Lateranie.
Kto mi powie, że Włoch Włocha
Podczas sprzeczki w nogę gryzie,
Tego zatakuje* locha
Hen, pod Krzywą Wieżą w Pizie.
(*licentia poetica)
Kto powie, że Italiani
Na dobrych nie znają się winach,
Temu nóż ugrzęźnie w krtani
Na Forum Romanum ruinach.
[Też lekko modyfikuję reguły, ale co tam.]
Kto powie: rzymscy studenci
Od nauki wolą spanie,
Temu wnet się łeb ukręci
U Jana na Lateranie.
Kto mi powie, że Włoch Włocha
Podczas sprzeczki w nogę gryzie,
Tego zatakuje* locha
Hen, pod Krzywą Wieżą w Pizie.
(*licentia poetica)
Kto powie, że Italiani
Na dobrych nie znają się winach,
Temu nóż ugrzęźnie w krtani
Na Forum Romanum ruinach.
pani_karka,
?r, 28. wrz. 2005, 00:55
Lekuchnych modyfikacji cd.
Pochwała mobilizuje :)
Gdy powiesz: włoskie canzoni
Szarpią moimi nerwami,
Zostaniesz z wieży strącony
U św. Pawła za Murami.
Kto o spaghetti zjadaczach
Powie, że lud to uparty,
Po trzustce swej będzie rozpaczać
U wrót Domu świętej Marty.
Gdy powiesz: włoskie canzoni
Szarpią moimi nerwami,
Zostaniesz z wieży strącony
U św. Pawła za Murami.
Kto o spaghetti zjadaczach
Powie, że lud to uparty,
Po trzustce swej będzie rozpaczać
U wrót Domu świętej Marty.
... link
xtynka,
?r, 28. wrz. 2005, 02:18
się sylaby nie zgadzają, no ale...
Kto zawoła, że Polacy
wino piją za drobne monety
Łeb ukręcą mu chojracy
U stóp samej tarnowskiej piety
Kto zawoła, że Polacy
wino piją za drobne monety
Łeb ukręcą mu chojracy
U stóp samej tarnowskiej piety
pani_karka,
?r, 28. wrz. 2005, 08:55
Kto plotkuje: Siciliano
Podczas snu się w kłębek zwija,
Temu obie nogi złamią
Na którejś z italskich via.
Kto rozgłasza: Włoch z południa
Nigdy pracą się nie splami,
Tego zwłoki połknie studnia
Pod złotym słońcem Toskanii.
Podczas snu się w kłębek zwija,
Temu obie nogi złamią
Na którejś z italskich via.
Kto rozgłasza: Włoch z południa
Nigdy pracą się nie splami,
Tego zwłoki połknie studnia
Pod złotym słońcem Toskanii.
pani_karka,
?r, 28. wrz. 2005, 18:05
Tego, kto głosi na forum:
Piękność Włoszek szybko minie -
Sycylijski razi piorun
Pod drzewem na Awentynie.
[Nie udało mi się zamieścić więcej włoskich akcentów... ;)]
Piękność Włoszek szybko minie -
Sycylijski razi piorun
Pod drzewem na Awentynie.
[Nie udało mi się zamieścić więcej włoskich akcentów... ;)]
piotr,
Cz, 29. wrz. 2005, 00:11
Kolejne moskaliki z trasy Padova-Rzym:
Kto mieszkańca Padwy zruga,
Że ma czaszkę niczym dynia,
Palce tego się wystruga,
Tam, gdzie wyspa jest Sardynia.
Kto zaś twierdzi, że w Milano,
Jedzą koty podsmażone,
Temu zmiażdży się kolano,
Gdzieś na Placu San Leone.
Kto by twierdził, że Fiat Siena
To samochód jest do bani,
Temu nerki zeżre hiena
W Neapolu, na plebani.
Jeszcze dwa sportowe:
Kto uważa, że Pantani
Był kolarzem niższej klasy,
Temu szprycha stanie w krtani
Wprost z Italia Giro trasy.
Kto Interu wieszczy schyłek
W Lidze Mistrzów, drogi panie,
Temu wiadro włożą w tyłek
Na San Siro w Mediolanie.
I na koniec z przedszkolnym "włoskim gadaniem" typu: Tu lis ma nore, stoje nos tre:
Kto mi powie, że w Weronie
Każda baba to jest żmija,
Głowa tego szybko spłonie
W rzece, tam, gdzie Kra Kre Mija.
Kto mieszkańca Padwy zruga,
Że ma czaszkę niczym dynia,
Palce tego się wystruga,
Tam, gdzie wyspa jest Sardynia.
Kto zaś twierdzi, że w Milano,
Jedzą koty podsmażone,
Temu zmiażdży się kolano,
Gdzieś na Placu San Leone.
Kto by twierdził, że Fiat Siena
To samochód jest do bani,
Temu nerki zeżre hiena
W Neapolu, na plebani.
Jeszcze dwa sportowe:
Kto uważa, że Pantani
Był kolarzem niższej klasy,
Temu szprycha stanie w krtani
Wprost z Italia Giro trasy.
Kto Interu wieszczy schyłek
W Lidze Mistrzów, drogi panie,
Temu wiadro włożą w tyłek
Na San Siro w Mediolanie.
I na koniec z przedszkolnym "włoskim gadaniem" typu: Tu lis ma nore, stoje nos tre:
Kto mi powie, że w Weronie
Każda baba to jest żmija,
Głowa tego szybko spłonie
W rzece, tam, gdzie Kra Kre Mija.
piotr,
Cz, 29. wrz. 2005, 15:07
Przyszło mailem od znasz.mnie. Wprawdzie nie o Włochach, ale mi się podobają:
Niech nie myślą już Rosjanie,
Że Polacy są parszywi,
Bo im kostka w gardle stanie
W domu popa, co ich żywi
Kiedy spotkam gdzieś Francuza,
Co Anglika świnią nazwie,
To na czaszce zrobię guza
Przy kościółku w małym hrabstwie.
Niechby Hiszpan miał coś przeciw
Dużym biustom z Puerto Rico,
To mu wanna na łeb zleci
Z wież katedry w New Mexico
Niech nie myślą już Rosjanie,
Że Polacy są parszywi,
Bo im kostka w gardle stanie
W domu popa, co ich żywi
Kiedy spotkam gdzieś Francuza,
Co Anglika świnią nazwie,
To na czaszce zrobię guza
Przy kościółku w małym hrabstwie.
Niechby Hiszpan miał coś przeciw
Dużym biustom z Puerto Rico,
To mu wanna na łeb zleci
Z wież katedry w New Mexico
piotr,
Cz, 29. wrz. 2005, 18:50
Od Sz.:
Piotr powiedział, że Rzymianie
to żarłoki i nicponie,
więc mu sprawią tęgie lanie
tuż przy samym Panteonie.
Piotr powiedział, że Rzymianie
to żarłoki i nicponie,
więc mu sprawią tęgie lanie
tuż przy samym Panteonie.
pani_karka,
Cz, 29. wrz. 2005, 20:55
Chętnie poddam się ogólnej tendencji i zamieszczę ten: prekursorsko-panegiryczny :)
Kto mi powie, że kapłani
Ludźmi bez inteligencji,
Temu język wyrwę z krtani
Przed katedrą we Florencji.
Kto mi powie, że kapłani
Ludźmi bez inteligencji,
Temu język wyrwę z krtani
Przed katedrą we Florencji.
czytelnik,
Pt, 30. wrz. 2005, 01:33
stały czytelnik
Cóż za okrucieństwo! -oko do szklanki?!?!
czytelnik_piotr,
So, 1. pa?. 2005, 16:53
ja też spróbuje...
Kto mi powie, że ze Sieny
nie pochodzi Katarzyna,
tego niech rozszarpią hieny
w Arezzo u bernardyna.
nie pochodzi Katarzyna,
tego niech rozszarpią hieny
w Arezzo u bernardyna.
piotr,
So, 1. pa?. 2005, 18:34
Od D.:
Kto nie wierzy w to, że Włoszka
może czasem być szalona,
będzie musiał jak matrioszka
chwiejnie leźć przez plac Navona.
Jeśli Italianca zdybiesz
w jakiejś knajpie po 13.,
możesz w błyskawicznym trybie
dostać w nos w Angelo Castel.
Kto z Włosiakiem bez pardonu
da się wrobić w jakąś grandę,
niechaj szybko spuści z tonu-
znajdą go w Canale Grande.
Kto nie wierzy w to, że Włoszka
może czasem być szalona,
będzie musiał jak matrioszka
chwiejnie leźć przez plac Navona.
Jeśli Italianca zdybiesz
w jakiejś knajpie po 13.,
możesz w błyskawicznym trybie
dostać w nos w Angelo Castel.
Kto z Włosiakiem bez pardonu
da się wrobić w jakąś grandę,
niechaj szybko spuści z tonu-
znajdą go w Canale Grande.