niedziela, 2. pa?dziernika 2005
Wpół do piątej...
"Może sen przyjdzie... Może mnie odwiedzisz..."

Zdałem dziś ostatni egzamin.
Pakowanie prawie skończone.
Za kilka godzin ucałuję polską ziemię - 5 dni z rodzicami.
A potem? Dalej w świat...
Niebo nad Rzymem było dziś błękitne jak u Mickiewicza...
Ostatnia noc - pod znakiem "Tańca z gwiazdami" na RaiUno i koncertów U2 i Anny Marii Jopek z płyt.
Artur prasuje, Jacek zasnął na fotelu, ja myślę, czy wszystko spakowałem...
"Ach śpij, bo właśnie..."

Jeszcze tylko dostać się na lotnisko punktualnie z wszystkimi bagażami...
Roma-Berlin 10:15.
Gute Nacht...
Będzie dobrze.

Von piotr um 07:39h| 5 Kommentare |Skomentuj ->comment