Spring makes me fall in love... Czy to nie Sinatra może?
Wreszcie wiosna.
26 stopni, słońce, precz z szalikami i kaloryferem...
Chodzę jak pijany, zagaduję kelnerki w pizzeriach, oglądam się za przechodzącymi dziewczynami, podspiewuję, gadam jak najęty (to akurat nic nowego), nie chce mi się spać po obiedzie, nie chce mi się uczyć (to też skądś znam), spaceruje po parku, powtarzam słówka na ławce, wrzucam 1 Euro gościowi grającemu na gitarze, włączam głośną muzykę i postanawiam poodkurzać pokój.
Wiosna...

P.S. Artur nawet okno umył... Ja nie jestem do tego stopnia owiośniony.
?r, 16. mar. 2005, 18:35, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
ot, ?r, 16. mar. 2005, 21:51
dość abstrakcyjnie to brzmi w porównaniu z tym co w Gdyni można ujrzeć za oknami ;) ale do takiej pieknej wiosny jak u Ksiedza polecam jeszcze muzyke zespołu "Rajaton" Pozdrawiam :)

Link

 
aniolej, ?r, 16. mar. 2005, 23:07
ISK@
Najwyższy czas na odkurzanie pokoju, ale czy tylko? Może troche więcej. Może oczyszczenie serca. Może oczyszczenie duszy. Przecież najważniejsze jest niewidoczne dla oczu...

Link

 
olcia, Cz, 17. mar. 2005, 13:31
ola
u nas też juz wiosna - może nie tylu stopniowa co u was, ale WIOSNA!

Link

 
madziula, Cz, 17. mar. 2005, 15:28
u nas jeszcze śnieg :(

Link

 
sursumcorda, Cz, 17. mar. 2005, 15:55
No może 26 stopni to u nas nie ma, ale śniegu dość szybko ubywa... W tej chwili mam na termometrze 8 stopni. Tylko mogłoby jeszcze nie wiać i kropić :]

Link

 
xtynka, Cz, 17. mar. 2005, 20:53
No tak, rano było ciepło i słońce mocno świeciło (aż z tej okazji nie poszłam na pierwszą lekcje... religie :P) a teraz wieje i znowu zimno :| A było tak miło... phi

Link

 
medytacja, Pt, 18. mar. 2005, 22:34
MeG
Podoba mi się stwierdzenie "owiośniony". Oczywiście, mądra MeG przeczytała zupełnie inaczej to słowo za pierwszym razem, ale musisz mi to wybaczyć - jestem troszeczkę zmęczona. I może też owiośniona. W Łodzi widać, ale raczej pogodę jesienną aniżeli wiosenną - ulicami leje się woda strumieniami, które najpierw były śniegiem, potem śniegiem z deszczem, a teraz to już tylko śmierdząca substancja płynna... Tak, otwarcie to jakoś powiedziałam :-).
Cieszę się, że wiosna Cię dopadła, ale żeby tak ??
Pozdrowienia ciepłe.

MeG z http://medytacja.blog.onet.pl

Link

 
dominika, So, 19. mar. 2005, 18:50
zazdroszczę wam
ja wiosne poczułam dość szybko, choć niekoniecznie dzięki zmianie pogody... postanowiłam ubrać się nawet w płaszczyk, by wywołać wiosnę, ale tylko zamrzłam, więc nie odrzucam jeszcze szalika:) a ty tak bardzo nie przesadzaj z tą euforią i zostaw panienki na chodniku w spokoju:) pozdrawiam

Link

 
sursumcorda, N, 27. mar. 2005, 10:34
Niech Zmartwychwstały, który pokonał to, co wydawało się nie do pokonania, uczy Cię jak przezwyciężać to, co pozornie wydaje się Cię przerastać :)

Link

 
medytacja, Wt, 29. mar. 2005, 11:35
MeG
Chrystus zmartwychwstał
ALLELUJA
Prawdziwie zmartwychwstał
ALLELUJA

MeG z http://medytacja.blog.onet.pl

Link