Nie ma to jak wyjść z domu o 8.00 i wrócić o 22.30. Po co ja w ogóle płacę za mieszkanie? Ach, przecież śpię tu...
Cz, 4. gru. 2008, 00:21, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
slaweg, Cz, 4. gru. 2008, 04:43
Szczęśliwi, którzy mają czas na sen od 22.30 do 8.00
;)

Domem się nie martw - jest tam, gdzie cię nogi poniosą... chociaż spokojnego czasu na kawę w mieszkaniu żal.

Pozdrawiam z innego frontu...

PS Z czasów studenckich w Polsce zostało mi rozróżnienie pojęć dom i mieszkanie... bo dom to nie to samo co mieszkanie.

Link

 
anonim1, Cz, 4. gru. 2008, 19:26
דקמ בזשד רקךשלדו פםזגרש'ןשצ צםמןש

http://muzyka.interia.pl/teledyski/teledysk/feel-i-iwona-wegrowska-pokonaj-siebie,237384#teledysk/hymn-pocztowki-do-sw-mikolaja-gdy-wigilia-jest,245470

Link