piotr, 09:29h
Nie ma to, jak wykłady w sobotę...
anonim,
So, 18. lut. 2006, 15:45
POZDRAWIAM!!!
Uf,udało mi się zalogować,coś pamięć mi płata figle...
-Wykłady w sobotę,no fakt,
kicha ale "nie ma tego złego co by...."
Monika S.
-Wykłady w sobotę,no fakt,
kicha ale "nie ma tego złego co by...."
Monika S.
jacek,
So, 18. lut. 2006, 22:08
Sobota i wykłady
Heh, większość moich studiów upłynęła w piątki i soboty. No ale ja studiowałem zaocznie. Osiem wykładów dziennie - to była jazda. :) Teraz już bym chyba nie dał rady.
slaweg,
N, 19. lut. 2006, 02:32
Wykłady, ferie, czyli studentowanie...
Mój wykładowca kiedyś powiedział:
"- Korzystajcie i cieszcie się, bo jesteście studentami 24 godz. na dobę. Możecie uczyć się/robić co chcecie. Jak będziecie mieli małe dziecko, to już tak łatwo nie będzie" (Może dokładnie słów takich nie użył, ale sens był taki.) Mam jednak wrażenie, że nie wszystkie słowa dotyczą księdza ;)
A, że sobota... cóż - dzień jak każdy - ja w pewnym momencie już straciłem rozróżnienie dni, o tygodniach nie wspominając.
Nie ma to, jak ... mini ferie w domu... :)
Pozdrawiam z B/bajkowego (jak mi powiedziano) miasta...
"- Korzystajcie i cieszcie się, bo jesteście studentami 24 godz. na dobę. Możecie uczyć się/robić co chcecie. Jak będziecie mieli małe dziecko, to już tak łatwo nie będzie" (Może dokładnie słów takich nie użył, ale sens był taki.) Mam jednak wrażenie, że nie wszystkie słowa dotyczą księdza ;)
A, że sobota... cóż - dzień jak każdy - ja w pewnym momencie już straciłem rozróżnienie dni, o tygodniach nie wspominając.
Nie ma to, jak ... mini ferie w domu... :)
Pozdrawiam z B/bajkowego (jak mi powiedziano) miasta...
mart_ha,
N, 19. lut. 2006, 23:18
a na dokładkę - w niedzielę.
zuzka,
Wt, 21. lut. 2006, 23:42
:-)
mozna chlonac wiedze caly tydzien. Cos jednak widze, ze te sobotnie wyklady przeciagnely sie az do ... dzisiaj wtorek?