Z cyklu: "Są rzeczy, których nie można kupić".
piotr, 10:04h
Pół godziny drzemki przed śniadaniem.
marimari,
Pn, 20. wrz. 2010, 16:31
bon appetit
a po śniadaniu też pół godziny drzemki? /
pani_karka,
Wt, 21. wrz. 2010, 14:10
Z cyklu: "Są rzeczy, które wbrew pozorom można kupić"
Bilet na koncert Stinga z miejscem w nieistniejącym rzędzie.
anonim,
N, 17. pa?. 2010, 20:35
Ja tam wolę pół godziny drzemki po posiłku...