sobota, 21. maja 2005
Siostry "W"
Właśnie kończy się LP3...
Czas na przerwę w nauce.
Kiedy idzie dobrze, zaczynam wierzyć, że jest możliwe nauczyć się do czasu egzaminów. Kiedy idzie jak po grudzie, wątpię...
Dziś wierzę, nie wątpię...

Chyba podobnie jest czasem z wiarą przez duże "W".
Kiedy ON jest tuż obok, tak łatwo mówi się do morwy: "Przesadź się w morze". Gdy odchodzimy od NIEGO, fale robią się za duże na spacerowanie...
Wiara i wątpliwość są na "w". Jak dwie siostry Wiśniewskie - Wanda i Weronika, ale to już inna opowieść...

P.S. Wszystkie osoby wymienione w tym tekście (oprócz mnie)są fikcyjne. Zbieżność nazwisk z osobami istniejącymi w rzeczywistości - przypadkowa.

Von piotr um 01:02h| 3 Kommentare |Skomentuj ->comment