Chyba przyszło już lato...
Pn, 2. maj. 2005, 02:04, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
jana, Pn, 2. maj. 2005, 02:11
Rano pachniało deszczem, którego trochę jednak brakuje, trawa w żółte mleczowe kropki w oczach odrosła już od ziemi, gdzieniegdzie kwitną wiśnie.

Lubi Ksiądz zapach kwitnącej wiśni?

Link

 
Hmmm...
W Rzymie pachnie upałem.

... link  

 
medytacja, Pn, 2. maj. 2005, 22:11
MeG
No, u nas też już piękna pogoda jest i tylko chce się siedzieć na dworzu, by wdychać letnie powietrze... I gratuluję Ci wyników egzaminu!

Idę do nieba :-). Pozdrawiam. MeG z http://lodzpodwodna.blog.onet.pl (zmieniłam adres z medytacja.blog.onet.pl)

Link

 
edyta, Wt, 3. maj. 2005, 00:04
pogoda dzis była naprawdę piękna :)
a co do tych żółtych kwiatów w trawie znaczy się mleczy jadąc kiedyś autobusem przyszło mi do głowy że każdy taki żółciutki kwiatuszek jest uśmiechem Pana Boga do człowieka - oj jak mi si ę wtedy radośnie na serduchu zrobiło... :)

Link

 
staszek777, Wt, 3. maj. 2005, 01:21
:]
Niestety... wiosna tylkosciemnia... Pozdrawiam:]

Link

 
miridth, ?r, 4. maj. 2005, 00:55
Chyba tak. Są juz jego pierwsze (u mnie) oznaki - przecięta ręka i rozwalona noga. No bo kto by zimą przechodził przez płot po piłkę od siatki...Phi.

A tak nawiasem. Zastanawiam sie wciąz, jak pachnie upał. Ja sobie wyobrażam to jako woń spoconych, zmeczonych ludzi, którzy rozglądają sie za cieniem, żeby gdzies odpocząc, rozpływające sie powietze nad zakorkowanymi ulicami, tłumy ludzi na plażach, itp. A jak sobie wyobraża upał Piotr Ż.?

Link