Padre Plotz - santo subito!!!
Kiedyś wymyśliłem taką fraszkę:

Caro Gesù, mi chiamo Bruno.
Ti prego: "Sessantuno".

W tłumaczeniu na polski:
Drogi Jezu, nazywam się Bruno,
Proszę Cię: "Sześćdziesiąt jeden".

-Ile trzeba mieć punktów, żeby zaliczyć hebrajski?
-60.
-Ile miałem?
-61!!!!!

Bóg jest wielki!
Pt, 6. maj. 2005, 23:42, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
ot, Pt, 6. maj. 2005, 23:48
Cóż można na to odpowiedzieć chyba tylko: Gratuluję! :)

Link

 
jana, Pt, 6. maj. 2005, 23:57
Gratuluję. Co następne?

Link

 
dymitrij, So, 7. maj. 2005, 02:14
dymitrij
Gratuluję.... ta fraszka ma swój klimat:-)

Link

 
olcia, So, 7. maj. 2005, 02:35
ola
NAJWAŻNIEJSZE, ŻE SIĘ UDAŁO!!! GRATULUJEMY!

Link

 
miridth, So, 7. maj. 2005, 03:46
Ich bin stolz auf dich. :)

Link

 
staszek777, So, 7. maj. 2005, 11:28
Gratuluję... Pozdrawiam:]

Link

 
madziula, So, 7. maj. 2005, 15:25
nio :)

Link

 
myosotide, N, 8. maj. 2005, 00:18
Zazdroszczę... Takiej radości chciałabym się nauczyć... Skąd ją czerpać jeżeli wiara w Boga jest coraz słabsza?
Gratuluję zdania egzaminów! I podziwiam, szczerze, choć pewnie dużo w tym ingerencji Ducha Świętego....

Link

 
medytacja, N, 8. maj. 2005, 11:36
MeG
Hmmm... Tak, ten jeden punkt zawsze może ZBAWIĆ :-). Gratuluję Ci zaliczenia. Mnie też niebawem czekają egzaminy... Nie chcę...

Pozdrowienia ślę - MeG z http://lodzpodwodna.blog.onet.pl

Link

 
grzegorz, N, 8. maj. 2005, 23:51
grzegorz
Z wielkim zazenowaniem przeczytalem Ksiedza pamiiętnik. Mysle , ze w jakis sposob odzwierciedla on poziom duchowienstwa w polsce a zgodnie z tym co powiedzial sw. Ignacy: "Zmiana miejsca nie zmienia obyczajow" nawet z Itali mozna "lapac" punkty u biskupa. Mam nadzieje ze sie myle. Tylez egoizmu w tym blogu, co piekna w przyrodze, a tego nikt nie zakwestionuje.Czytajc te zenujace teksty mozna odniesc wrazenie, ze jest ksiadz czlowiekiem sukcesu, a czy o takim sukcesie mowil Ksiedza Hero?pozdrawiam i licze na koniec tego pamietnika, prosze sie nie kompromitować.

Link

 
Gdzie widzisz ten "egoizm", o którym piszesz?

... link  

 
skaut5, Pn, 9. maj. 2005, 00:07
gratuluje :D

Link

 
grzegorz, Pn, 9. maj. 2005, 03:35
grzegorz
"Człowiek zyje chwila bieżącą i buduje swe życie na piasku. Jego sztuka jest sztuka kolażu, sztuka, która choć jest kombinacją kilku kawałków, kilku materii, to jednak w zwięzły sposób wyraża to, co człowiek czuje w danej chcwili. Jego muzyką są improwizacje, które łączą kilka tematówróznych kompozytorów w coś, co jest zarówno nowe jak i chwilowe. Jego życie często przypomina pełną zabawy ekspresję uczuć i idei, które potrzebują uzewnętrznienia i odbioru, ale które poza tym nikogo do niczego nie zobowiązują" H. J. M. Nouwen
Mysle ze komentarza do tego juz nie trzeba.

Link

 
miridth, Pn, 9. maj. 2005, 04:11
I to jest ta postawa egoisty? Za poetycko i lirycznie, jak na krytykę...

Link

 
myosotide, Wt, 10. maj. 2005, 03:19
NO! Niech no tylko Ksiądz spróbuje skończyć pisać tego bloga, to dopadnę Księdza nawet w odległej Italii... A tak poza tym... To naprawdę gratuluję zdania egzaminów! Mam nadzieję, że i ja jakoś dam radę z moją maturą i wkrótce będę cieszyła się, tak jak Ksiądz, zdaną sesją...

Link