poniedzia?ek, 18. kwietnia 2005
Śniło mi się, że papieżem został kardynał z Meksyku.
Aż spytałem Benjamina, który z tego kraju pochodzi.
Spośród czterech meksykańskich kardynałów, trzech jest elektorami. Jeden z nich ma wdzięczne nazwisko Carrera (jak Porshe).
Tak sobie pożartowaliśmy, tymczasem właśnie skończyła się transmisja Mszy św. na rozpoczęcie Konklawe. Wypatrywałem łysej głowy Adama, który miał rozdzielać Komunię, ale nie dojrzałem...
Poza tym, połowy studentów dziś u nas nie było. Niektóre Uniwersytety zrobiły wolne przedpołudnie, żeby uczestniczyć we Mszy, nasz PIB pracował normalnie.

J 3, 25: kto jest tym "pewnym Żydem"? Czy może chodzić o samego Jezusa, Jana Chrzciciela, czy (jak chcą niektóre rękopisy) o liczbę mnogą: Żydów? Tekst grecki nie jest jednoznaczny, a kontekst nie wskazuje wiele. Jestem za tą ostatnią możliwością...
Taka tam ciekawostka tekstowa nic nie wnosząca, ale pozwalająca odetchnąć podczas żmudnego wkuwania...

Von piotr um 15:03h| 2 Kommentare |Skomentuj ->comment