?roda, 27. kwietnia 2005
Nie dodałem wczoraj, że obejrzeliśmy z Arturem galę wręczenia Wiktorów, zajadając kiełbasę z Polski (od Mamy Artura i od Adama z Białegostoku).
Dziś nauki ciąg dalszy.
A Milan tą drugą bramkę fuksem w ostatnich minutach strzelił...

Von piotr um 01:58h| 2 Kommentare |Skomentuj ->comment