poniedzia?ek, 3. listopada 2008
Notka zainspirowana przez K.
Pozdrawiam wszystkich zakatarzonych, zasmarkanych, kaszlających (czy kaszlących), zagrypionych, przeziębionych, rozgorączkowanych, kichających, zbolałych, schorowanych, chrypiących, gardłujących, leżących i zmarzniętych.
Szczególnie tych, z którymi dziś rozmawiałem.
Oraz ich mamy...
Dla pocieszenia dodam, że w Jerozolimie piękny upał.

Von piotr um 23:51h| 1 Kommentar |Skomentuj ->comment