... newer stories
niedziela, 17. pa?dziernika 2004
Coś miłego, niedzielnego...
piotr, 14:51h
WYWIAD Z BOGIEM
Śniło mi się, że miałem przeprowadzić wywiad z Panem Bogiem.
"Chciałbyś ze mną porozmawiać?" - zapytał Pan Bóg.
"Jeśli masz czas..." powiedziałem.
Bóg uśmiechnął się. "Moim czasem jest wieczność.
Jakież to pytania do mnie rodzą się w twej głowie?"
"Co najbardziej zaskakuje Cię w poczynaniach ludzi?"
Bóg odpowiedział...
"To, że rodząc się jako dzieci,
bardzo się śpieszą, by dorosnąć, a potem
tęsknią za dzieciństwem".
"Że tracą swe zdrowie, by zdobyć pieniądze...
a potem tracą pieniądze, żeby odzyskać swe zdrowie."
"Że troskając się o przyszłość,
zapominają o teraźniejszości,
w ten sposób nie żyją ani teraz,
ani w przyszłości."
"Że żyją, jakby nigdy nie mieli umrzeć,
i umierają z przeświadczeniem, że nigdy nie żyli naprawdę".
Bóg dotknął swą ręką mej dłoni
i przez chwilę byliśmy cicho.
A potem zapytałem...
"Jako rodzic, jaką życiową lekcję dałbyś swym dzieciom
by się nauczyli?"
"Chciałbym, by nauczyli się, że nie jest dobrze porównywać się do innych."
"By nauczyli się przebaczać,
praktykując przebaczenie."
"By nauczyli się, że zadanie głębokiej rany komuś, kogo się kocha zajmuje kilka sekund,
a leczenie tej rany, może trwać latami."
"By nauczyli się, że nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje".
"By nauczyli się, że zawsze są ludzie którzy ich kochają bardzo,
tylko czasem nie umieją tych uczuć wyrazić".
"Że dwoje ludzi może patrzeć na tę samą rzecz
i widzieć ją inaczej."
"Że nie wystarczy przebaczać innym,
czasem trzeba także przebaczyć sobie."
"Dziękuję za poświęcenie mi czasu"- powiedziałem pokornie.
"Czy jest jeszcze coś, co chciałbyś przekazać swoim dzieciom?"
Bóg uśmiechnął się i rzekł:
"Po prostu wiedzcie, że tu jestem... zawsze."
Autor nieznany.
Oryginał: www.theinterviewwithgod.com (POLECAM!)
Śniło mi się, że miałem przeprowadzić wywiad z Panem Bogiem.
"Chciałbyś ze mną porozmawiać?" - zapytał Pan Bóg.
"Jeśli masz czas..." powiedziałem.
Bóg uśmiechnął się. "Moim czasem jest wieczność.
Jakież to pytania do mnie rodzą się w twej głowie?"
"Co najbardziej zaskakuje Cię w poczynaniach ludzi?"
Bóg odpowiedział...
"To, że rodząc się jako dzieci,
bardzo się śpieszą, by dorosnąć, a potem
tęsknią za dzieciństwem".
"Że tracą swe zdrowie, by zdobyć pieniądze...
a potem tracą pieniądze, żeby odzyskać swe zdrowie."
"Że troskając się o przyszłość,
zapominają o teraźniejszości,
w ten sposób nie żyją ani teraz,
ani w przyszłości."
"Że żyją, jakby nigdy nie mieli umrzeć,
i umierają z przeświadczeniem, że nigdy nie żyli naprawdę".
Bóg dotknął swą ręką mej dłoni
i przez chwilę byliśmy cicho.
A potem zapytałem...
"Jako rodzic, jaką życiową lekcję dałbyś swym dzieciom
by się nauczyli?"
"Chciałbym, by nauczyli się, że nie jest dobrze porównywać się do innych."
"By nauczyli się przebaczać,
praktykując przebaczenie."
"By nauczyli się, że zadanie głębokiej rany komuś, kogo się kocha zajmuje kilka sekund,
a leczenie tej rany, może trwać latami."
"By nauczyli się, że nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje".
"By nauczyli się, że zawsze są ludzie którzy ich kochają bardzo,
tylko czasem nie umieją tych uczuć wyrazić".
"Że dwoje ludzi może patrzeć na tę samą rzecz
i widzieć ją inaczej."
"Że nie wystarczy przebaczać innym,
czasem trzeba także przebaczyć sobie."
"Dziękuję za poświęcenie mi czasu"- powiedziałem pokornie.
"Czy jest jeszcze coś, co chciałbyś przekazać swoim dzieciom?"
Bóg uśmiechnął się i rzekł:
"Po prostu wiedzcie, że tu jestem... zawsze."
Autor nieznany.
Oryginał: www.theinterviewwithgod.com (POLECAM!)
... older stories