Coś miłego, niedzielnego...
piotr, 14:51h
WYWIAD Z BOGIEM
Śniło mi się, że miałem przeprowadzić wywiad z Panem Bogiem.
"Chciałbyś ze mną porozmawiać?" - zapytał Pan Bóg.
"Jeśli masz czas..." powiedziałem.
Bóg uśmiechnął się. "Moim czasem jest wieczność.
Jakież to pytania do mnie rodzą się w twej głowie?"
"Co najbardziej zaskakuje Cię w poczynaniach ludzi?"
Bóg odpowiedział...
"To, że rodząc się jako dzieci,
bardzo się śpieszą, by dorosnąć, a potem
tęsknią za dzieciństwem".
"Że tracą swe zdrowie, by zdobyć pieniądze...
a potem tracą pieniądze, żeby odzyskać swe zdrowie."
"Że troskając się o przyszłość,
zapominają o teraźniejszości,
w ten sposób nie żyją ani teraz,
ani w przyszłości."
"Że żyją, jakby nigdy nie mieli umrzeć,
i umierają z przeświadczeniem, że nigdy nie żyli naprawdę".
Bóg dotknął swą ręką mej dłoni
i przez chwilę byliśmy cicho.
A potem zapytałem...
"Jako rodzic, jaką życiową lekcję dałbyś swym dzieciom
by się nauczyli?"
"Chciałbym, by nauczyli się, że nie jest dobrze porównywać się do innych."
"By nauczyli się przebaczać,
praktykując przebaczenie."
"By nauczyli się, że zadanie głębokiej rany komuś, kogo się kocha zajmuje kilka sekund,
a leczenie tej rany, może trwać latami."
"By nauczyli się, że nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje".
"By nauczyli się, że zawsze są ludzie którzy ich kochają bardzo,
tylko czasem nie umieją tych uczuć wyrazić".
"Że dwoje ludzi może patrzeć na tę samą rzecz
i widzieć ją inaczej."
"Że nie wystarczy przebaczać innym,
czasem trzeba także przebaczyć sobie."
"Dziękuję za poświęcenie mi czasu"- powiedziałem pokornie.
"Czy jest jeszcze coś, co chciałbyś przekazać swoim dzieciom?"
Bóg uśmiechnął się i rzekł:
"Po prostu wiedzcie, że tu jestem... zawsze."
Autor nieznany.
Oryginał: www.theinterviewwithgod.com (POLECAM!)
Śniło mi się, że miałem przeprowadzić wywiad z Panem Bogiem.
"Chciałbyś ze mną porozmawiać?" - zapytał Pan Bóg.
"Jeśli masz czas..." powiedziałem.
Bóg uśmiechnął się. "Moim czasem jest wieczność.
Jakież to pytania do mnie rodzą się w twej głowie?"
"Co najbardziej zaskakuje Cię w poczynaniach ludzi?"
Bóg odpowiedział...
"To, że rodząc się jako dzieci,
bardzo się śpieszą, by dorosnąć, a potem
tęsknią za dzieciństwem".
"Że tracą swe zdrowie, by zdobyć pieniądze...
a potem tracą pieniądze, żeby odzyskać swe zdrowie."
"Że troskając się o przyszłość,
zapominają o teraźniejszości,
w ten sposób nie żyją ani teraz,
ani w przyszłości."
"Że żyją, jakby nigdy nie mieli umrzeć,
i umierają z przeświadczeniem, że nigdy nie żyli naprawdę".
Bóg dotknął swą ręką mej dłoni
i przez chwilę byliśmy cicho.
A potem zapytałem...
"Jako rodzic, jaką życiową lekcję dałbyś swym dzieciom
by się nauczyli?"
"Chciałbym, by nauczyli się, że nie jest dobrze porównywać się do innych."
"By nauczyli się przebaczać,
praktykując przebaczenie."
"By nauczyli się, że zadanie głębokiej rany komuś, kogo się kocha zajmuje kilka sekund,
a leczenie tej rany, może trwać latami."
"By nauczyli się, że nie jest bogaty ten, kto posiada wiele,
tylko ten, kto niewiele potrzebuje".
"By nauczyli się, że zawsze są ludzie którzy ich kochają bardzo,
tylko czasem nie umieją tych uczuć wyrazić".
"Że dwoje ludzi może patrzeć na tę samą rzecz
i widzieć ją inaczej."
"Że nie wystarczy przebaczać innym,
czasem trzeba także przebaczyć sobie."
"Dziękuję za poświęcenie mi czasu"- powiedziałem pokornie.
"Czy jest jeszcze coś, co chciałbyś przekazać swoim dzieciom?"
Bóg uśmiechnął się i rzekł:
"Po prostu wiedzcie, że tu jestem... zawsze."
Autor nieznany.
Oryginał: www.theinterviewwithgod.com (POLECAM!)
dominika,
N, 17. pa?. 2004, 18:03
tak po prostu
żyj tak,żeby przez ciebie nikt nie płakał ; kochaj i nie oczekuj niczego w zamian... :)
luciek,
N, 17. pa?. 2004, 23:05
skąd ja to znam?? ;>
heh pamietam jak przeczytalam to pierwszy raz - zrobilo wrazenie. pozdrawiam Ciebie i Artura!!! :)
... link
madziula,
N, 17. pa?. 2004, 23:42
Piękne. Fascynujace.
gosia,
Pn, 18. pa?. 2004, 01:16
...
rewelka :) pozdrv
efcia,
Pn, 18. pa?. 2004, 01:23
Dzięki za przypomnienie tego pięknego słowa:)Pamietam że kiedyś oglądliśmy to u Ciebie.Czasem ciężko jest pamiętać że Pan Bóg jest wciąż obok nas,trzeba ciągle na nowo tego doświadczać bo można się pogubić.Kto by pomyślał ze czasem wystarczy przeczytać taki Wywiad z Bogiem i już jakieś światełko pojawia się w ciemnym labiryncie codzienności.Pozdrawiam Cię serdecznie na włoskiej ziemii.Efcia
lauras,
Pn, 18. pa?. 2004, 16:28
z pewnością
nie napisał tego człowiek zwyczajny.....
musiał zaznać wiele miłości i wiele krzyży niósł... i tylko taki zrozumie
i tylko tacy kochają...:)
Bóg zapłać!!!!!!!!!!!
musiał zaznać wiele miłości i wiele krzyży niósł... i tylko taki zrozumie
i tylko tacy kochają...:)
Bóg zapłać!!!!!!!!!!!
entuzjazm,
Wt, 26. pa?. 2004, 13:31
entuzjazm
dziekuje, tak czesto zapominam o prostocie zycia i pieknie kontaktu z drugim - nie tylko czlowiekiem, bo o tym jest dla mnie ten tekst...
Wytezajmy wrazliwosc!
"Pewnemu ksiedzu" dziekuje za relacje z subtelnosci zycia nie tylko rzymskiego.
Wytezajmy wrazliwosc!
"Pewnemu ksiedzu" dziekuje za relacje z subtelnosci zycia nie tylko rzymskiego.