sobota, 4. grudnia 2004
Zapaliliśmy drugą świeczkę na wieńcu adwentowym, odmawiając wspólnie Nieszpory.
Artur, już tradycyjnie, rozpoczyna "proces przysposabiania wypranej odzieży do użytku", który to proces zwany jest potocznie "prasowaniem".

Wczoraj w Liturgii Godzin przeczytałem fragment Proslogionu św. Anzelma (whatever it is) na tyle inspirujący, że aż zacytuję:
"Obym Cię szukał swym pragnieniem,
obym Cię pragnął szukając,
obym Cię znalazł kochając,
a kochał znajdując".

8.12. - Śluby Wieczyste siostry Francis Pio od Dobrych Pragnień. Artur poznał ją kiedyś na parafii, w której pracował, a teraz ona jest w Rzymie i w środę złoży śluby w Zgromadzeniu Sióstr Misjonarek Miłości.
Te biało-niebieskie siostry, zainspirowane Ewangelią w życiowej interpretacji Matki Teresy, zamieniają swą wiarę w konkret, czym mnie (i chyba nie tylko mnie) ciągle zawstydzają.
A to HYMN DO ŻYCIA Matki T. z Kalkuty: http://www.piotr.zelazko.webpark.pl/hymn.htm

Von piotr um 22:37h| 1 Kommentar |Skomentuj ->comment