Idą Święta...
piotr, 02:24h
Siedzimy właśnie z Arturem przy biurku. Na Skype 'ie Lucek opowiada, jak mu się trzy guziki urwały od sutanny, a przed momentem zakończyliśmy wspólną Kompletę: my w Rzymie, on w Polsce - ech ta technika...
Jesteśmy już po tradycyjnej, polskiej Wigilii - zwykle jest w Instytucie wcześniej ze względu na wyjazdy księży.
Była Eucharystia, a potem wspólna Wieczerza - barszczyk, ryby, bigos (wg Artura kapusta z grzybami, nie żaden bigos), uszka, ciasto, te sprawy...
Kolędy, choinki, szpoka, opłatek i klimat rodzinny.
Oczywiście życzenia były.
Kiedyś rozmawialiśmy z Arturem, że powinien być w naszym kraju zakaz cytowania J. Twardowskiego.
Wszędzie cytują: Prymicje, pogrzeby, imieniny, rocznice, niedługo otworzysz lodówkę, a tam cytat z Twardowskiego.
U nas życzenia też okraszał Ks. Jan T.
Oczywiście obaj z Arturem lubimy i szanujemy twórczość tego poety.
Ale jak to mówią w TV "spieszmy się kochać ludzi i przed kapłaństwem klękam".
Poza tym choinka od Grzesia (110 cm wysokości) stoi już ubrana. Lampki na ścianach i od abażura do szafy i okna - niezłe Las Vegas.
Ktoś Bardzo Miły przysłał nam herbatę adwentową - pachnie na całą chałupę. Dziękujemy i więcej takich pomysłów.
Chyba czas zacząć Trójki słuchać:
"Krok po kroku, krok po kroczku..."
Jesteśmy już po tradycyjnej, polskiej Wigilii - zwykle jest w Instytucie wcześniej ze względu na wyjazdy księży.
Była Eucharystia, a potem wspólna Wieczerza - barszczyk, ryby, bigos (wg Artura kapusta z grzybami, nie żaden bigos), uszka, ciasto, te sprawy...
Kolędy, choinki, szpoka, opłatek i klimat rodzinny.
Oczywiście życzenia były.
Kiedyś rozmawialiśmy z Arturem, że powinien być w naszym kraju zakaz cytowania J. Twardowskiego.
Wszędzie cytują: Prymicje, pogrzeby, imieniny, rocznice, niedługo otworzysz lodówkę, a tam cytat z Twardowskiego.
U nas życzenia też okraszał Ks. Jan T.
Oczywiście obaj z Arturem lubimy i szanujemy twórczość tego poety.
Ale jak to mówią w TV "spieszmy się kochać ludzi i przed kapłaństwem klękam".
Poza tym choinka od Grzesia (110 cm wysokości) stoi już ubrana. Lampki na ścianach i od abażura do szafy i okna - niezłe Las Vegas.
Ktoś Bardzo Miły przysłał nam herbatę adwentową - pachnie na całą chałupę. Dziękujemy i więcej takich pomysłów.
Chyba czas zacząć Trójki słuchać:
"Krok po kroku, krok po kroczku..."
dominika,
Cz, 16. gru. 2004, 11:58
swięta
już jutro mam próbę generalna do dyplomu.nie boję się, ale czekam tych świąt jak zbawienia.pozdrawiam mojego byłego duszpasterza:)
_zeit_,
Cz, 16. gru. 2004, 23:42
najśmieszniejsze jest to jak ludzie mówia "śpieszmy sie kochać ludzi tak szybko odchodza" a ja dodaje "zostaja po nich buty i telefon głuchy" to ginie ten patos i slogan bo oto ktos powiedział coś nieznajomego - cos czego nie znam? jakie buty o co chodzi - ja tu takie wzniosłe rzeczy a ten wyskakuje "z butami" .. niestety takie czasy - pamieta sie pierwsze linijki - o drugich sie juz nie mysli ja jestem zatopiony w twardowskim.. czytałem chyba juz wszystko co z jego ust na kartke spisane zostało :P a poeta z niego jest niesamowity - ale nie tobie to oceniac :P Pozdrawiam.
nathalie,
So, 18. gru. 2004, 00:03
Krok po kroku, krok po kroczku ....
...... wpadłam na chwilę .... poszukujac info na temat Evy Cassidy ... a tu co znajduje dziwnego blogaska:)
dziwnego bo gdzieniegdzie widze niemieckie napisy:) nie powiem zmusiło mnie to do przypomnienia sobie kilku słów:)
Twardowskiego uwielbiam ale faktycznie chyba nie wypada wycierać sobie ust jego słowami na kazda okazję:)
Trójka?? - mi jej polecac nie trzeba:)))
nic to ide dalej szukać ... nie stac mnie na płytkę to sobie chociaz posłucham w sieci:)
pozdrawiam i .... śnieznych swiat życzę .... choc moze to byc trudne w kraju, gdzie w listopadowe wieczory jest dwadziescia kilka stopni:)
Bis bald!!! - a jednak cos pamietam;)
dziwnego bo gdzieniegdzie widze niemieckie napisy:) nie powiem zmusiło mnie to do przypomnienia sobie kilku słów:)
Twardowskiego uwielbiam ale faktycznie chyba nie wypada wycierać sobie ust jego słowami na kazda okazję:)
Trójka?? - mi jej polecac nie trzeba:)))
nic to ide dalej szukać ... nie stac mnie na płytkę to sobie chociaz posłucham w sieci:)
pozdrawiam i .... śnieznych swiat życzę .... choc moze to byc trudne w kraju, gdzie w listopadowe wieczory jest dwadziescia kilka stopni:)
Bis bald!!! - a jednak cos pamietam;)