Po co się uczę Gramatyki Greckiej.
Bez dobrej znajomości gramatyki nie zanalizuje się tekstu (morfologicznie ani syntaktycznie). Bez dobrej analizy nie zrobi się dobrego tłumaczenia. Bez dobrego tłumaczenia nie da rady przeprowadzić dobrej egzegezy. Bez dobrej egzegezy nie ma dobrej teologii. Bez dobrej teologii nie da się dobrze żyć. Bez dobrego życia nie można dać dobrego świadectwa. Bez dobrego życia i dobrego świadectwa - po co żyć?
Ergo - życie bez znajomości gramatyki nie ma sensu.
A toż ci wniosek...

P.S. Wpisy przez trzynaście dni z rzędu?
To chyba jakiś rekord.
So, 18. pa?. 2008, 00:11, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
pani_karka, So, 18. pa?. 2008, 02:13
Utrzymaj, utrzymaj ten rekord.

PS Sympatyczny wniosek gramatyczny. Z przewrotną luką - ale sympatyczny:)

Link

 
jopkolog naczelny, So, 18. pa?. 2008, 13:08
Well - gramatykę grecką już jakiś czas temu zarzuciłem... Nie wiem jak sobie teraz poradzę z sensem życia. W każdym bądź razie na pociechę na pewno sięgnę po nową, koncertową płytę Anny Marii, która właśnie wczoraj miała premierę ;))) Tobie też polecam!!!

I nie ustawaj w pisaniu! Dobrze poczytać coś nowego, a nawet od czasu do czasu usłyszeć w radio pozdrowienia z Jerozolimy!

Miej się dobrze!

Link

 
Pozostaje nam chyba (bo i ja nie uczę się greckiej gramatyki) szukać sensu życia wg Monty Pythona.

... link