Krzyż

W związku z wczorajszym świętem, pomyślałem sobie, że warto pamiętać o tym, iż bywało w dziejach tak, że krzyż był znakiem przemocy. Może warto przeprosić za to, że nie zawsze jako chrześcijanie rozumieliśmy, co to znaczy krzyż. Może trzeba by powiedzieć: "Wybaczcie nam" do tych wszystkich, którzy stracili życie, gdyż jakiś pełen dobrych chęci "chrześcijanin" chciał im przemocą zanieść wiarę. "Wybaczcie nam wy wszyscy, dla których krzyż był znakiem ognia, krwi, przemocy". Takie czasy w historii chrześcijaństwa przecież bywały.
A może ciągle bywają, chociażby wtedy, kiedy czujemy się lepsi od innych, patrzymy z wyższością, oceniamy, albo po prostu próbujemy na siłę przekonać ich do swoich racji. Krzyż musi być znakiem pokory, inaczej będzie swoją własną karykaturą.
?r, 15. wrz. 2004, 12:45, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
stefcia, ?r, 15. wrz. 2004, 21:11
A spójrzmy na religię Muzułmanów. Dla nich zabicie "innowiercy" jest bardzo dobrym uczynkiem. W ten sposób "ratują" jego "zbłądzoną" duszę i pomagają jej dostać się do nieba. Może więc nie czujmy się tak winni, bo są "lepsi" od nas w kartach historii...

Link

 
Prawdziwy Islam szanuje dobro kazdego, nawet innowiercy...

... link  

 
stokrotka, Cz, 16. wrz. 2004, 15:10
ale czy to, że inni byli "lepsi" znaczy, że my tez możemy tacy być!!!.... to nas nie usprawiedliwia!... trzeba umieć wziąć odpowiedzialność za historie... pod warunkiem, że uważamy się za jej cząstke...? <><

Link

 
stefcia, Cz, 16. wrz. 2004, 21:19
Ale ja wcale nie uważam, że Muzułmanie są źli, a Chrześcijanie dobrzy. Prawie nikt na tym swiecie nie jest dobry, nawet dla samego siebie. Także...nic nie kwestionuję. Po prostu wyraziłam swoje zdanie...

Link

 
sursumcorda, Pt, 17. wrz. 2004, 12:33
Trzeba umieć przeprosić za to, że - ze słowami o dobrowolnym noszeniu krzyża, chrześcijanie ogniem i mieczem narzucali go innym... Podstępem, a nierzadko przemocą.

Każdy popełnia błędy. Kościół, czyli ludzie, też. Nie można się ich wypierać.

Link

 
stokrotka, ?r, 22. wrz. 2004, 20:56
hmmm.... i pomyśleć, że z tego hańbiącego "narzędzia" śmierci wypłynęło życie.....nasze.....wieczne....<><

Link