czwartek, 6. pa?dziernika 2005
Roman wrócił z Kirgistanu.
Opowiada o dzieciakach:
"Przez cały dzień bawią się w jeżdżenie na koniu. Wskakują na wszystko, co się da i udają, że jeżdżą kono. Wskakują praktycznie na wszystko, na przykład na krzesła, to znaczy na krzesła akurat nie, bo oni mieszkają w jurtach, a tam nie ma krzeseł, ale na wszystko oprócz krzeseł..."

Von piotr um 00:35h| 7 Kommentare |Skomentuj ->comment