Właściwie to już po Szabacie...
piotr, 01:40h
W Szabat pewnych rzeczy po prostu nie wolno robić. Winda w hotelu jeździ automatycznie - zatrzymuje się na każdym piętrze, żeby nie naciskać przycisku, światła nie wolno zapalać, więc jest skonfigurowane automatycznie - samo się zapala i gaśnie...
Pino opowiadał, że zatrzymał go jakiś Żyd na Starym Mieście i spytał czy mógłby mu pomóc. Pino uczynny jest, więc się zgodził. Żyd zabrał go do swojego domu i poprosił o otwarcie lodówki (w Szabat mu nie wolno).
Ciekawa religia...
Chłodny wieczór - Kardynał Martini twierdzi, że będzie padać jutro (pewnie Wiadomości TV Israel obejrzał).
A niech pada - nas i tak nie będzie - może włosów mi przybędzie od błota z Morza Martwego...
Pino opowiadał, że zatrzymał go jakiś Żyd na Starym Mieście i spytał czy mógłby mu pomóc. Pino uczynny jest, więc się zgodził. Żyd zabrał go do swojego domu i poprosił o otwarcie lodówki (w Szabat mu nie wolno).
Ciekawa religia...
Chłodny wieczór - Kardynał Martini twierdzi, że będzie padać jutro (pewnie Wiadomości TV Israel obejrzał).
A niech pada - nas i tak nie będzie - może włosów mi przybędzie od błota z Morza Martwego...
slaweg,
N, 16. pa?. 2005, 03:25
Szabat, czyli sól ziemi...
Na pierwszy rzut oka w takim przeżywaniu Szabatu doszukałem się przerostu formy nad treścią, litery nad duchem - faryzeizmem zaleciało.
Z drugiej jednak strony podziwiam ich wierność religii, tę ortodoksję - pierwsi chrześcijanie też chyba tacy byli. A my? Ciekawe, czy gotowi bylibyśmy przeżywać niedzielę tak jak Starsi Bracia przeżywają Szabat?
A z błotem niech ksiądz uważa - tam jest dość słono i zamiast włosów może ksiądz wysuszyć skórę maksymalnie... no chyba, że myśli ksiądz o małej mumifikacji? ;)
A może szuka ksiądz 'soli ziemi'?
Z modlitwą.
Sławek
PS Miłego zwiedzania miejsc, gdzie niżej suchą stopą już stanąć nie można.
Z drugiej jednak strony podziwiam ich wierność religii, tę ortodoksję - pierwsi chrześcijanie też chyba tacy byli. A my? Ciekawe, czy gotowi bylibyśmy przeżywać niedzielę tak jak Starsi Bracia przeżywają Szabat?
A z błotem niech ksiądz uważa - tam jest dość słono i zamiast włosów może ksiądz wysuszyć skórę maksymalnie... no chyba, że myśli ksiądz o małej mumifikacji? ;)
A może szuka ksiądz 'soli ziemi'?
Z modlitwą.
Sławek
PS Miłego zwiedzania miejsc, gdzie niżej suchą stopą już stanąć nie można.
olcia,
N, 16. pa?. 2005, 15:43
ola
Obawiam się, że księdzu już nawet błoto nie pomoże...