Lekko prowokacyjnie...
W Seminarium, potem w Rzymie, nawet w diecezji Charlotte byłem raczej uważany za liberała, czasem może heretyka.

Tutaj patrzą na mnie, jak na polskiego, betonowego konserwatystę.

Od razu Nosowska mi się przypomniała:

"Za mądra dla głupich, a dla mądrych zbyt głupia.
Zbyt ładna dla brzydkich, a dla ładnych za brzydka.
Za gruba dla chudych, a dla grubych za chuda.

Za łatwa dla trudnych, a dla łatwych za trudna.
Zbyt czysta dla brudnych, a dla czystych za brudna.
Zbyt szczecińska dla Warszawy, a dla Szczecina zbyt warszawska."

W Trójce Lista i mój kawałek: "Wake me up, when September ends". Już November i padało dziś w Jeruzalem i pranie mi zmokło...

A wracając do tematu, odpowiedź jest tylko pozornie prosta: Bądź sobą.
Bo przecież, żeby być sobą, trzeba najpierw być kimś...
Pt, 4. lis. 2005, 23:35, von piotr | |Skomentuj czyli comment

 
edyta, Pt, 4. lis. 2005, 23:51
edyta
daaaaaaaawno tu nie zaglądałam - widzę dużo zmian...pozdrawiam http://malenkiswiat.blog.onet.pl

Link

 
kulka, So, 5. lis. 2005, 01:20
Im Westen nichts Neues
Dobrze sie dowiedziec ,ze na Bliskim Wschodzie tez maja takie zapatrywania jak na zachodzie. Witam w klubie. Nie dac sie zwariowac, tym co nas pisza, zanim nas widza. Po nocy przychodzi dzien. Zawsze. I kazde pranie wysycha, jakos tam:)

Link

 
anonim, So, 5. lis. 2005, 02:12
M.S
Taaa...Zgadzam się ze słowami Nosowskiej:)Last time I was very busy becouse I was learning english meaby I cean really use this language,who knows..Imeat s.Petra,she is really gret person,now I'm in akademik and I tired,this is a reason to go to bead and weak up early...

Link

 
slaweg, So, 5. lis. 2005, 13:57
W zawieszeniu między niebem a ziemią...
Często mam podobne odczucia. U mnie są to skutki uboczne studiowania na dwóch fakultetach. Dla jednych jest się ekspertem w sprawach drugiego fakultetu i odwrotnie. Sobie jednak człowiek często wyrzuca, że jest za mało dobry w jednym jak i drugim. To takie zawieszenie pomiędzy.

Tak samo my jesteśmy zawieszeni między niebem a ziemią... no może lepszym słowem od 'zawieszeni' byłoby 'w drodze'?

U ks. to bardziej zależy od punktu siedzenia obserwatora... ale żeby Polacy (polscy księża) byli betonem konserwatyzmu? Może rzeczywiście wiele reform w Kościele polskim wprowadza się powoli, ale ma to swoje plusy.
Jeden ks. (imienia nie pomnę) zwrócił mi na to uwagę. Dzięki prymasowi Wyszyńskiemu w Polsce niektóre reformy Vaticanum II wprowadzono b. późno (ponoć jakieś ponaglenia z Rzymu nawet były). Dlaczego? Aby uczyć się na cudzych błędach. Ów ksiądz (i ja) widział w tym wielką roztropność i mądrość prymasa.

Może dzięki temu udało się uniknąć zbyt dosłownej, powierzchownej interpretacji prac soboru? (Przykład: wyjście duchownych na przeciw potrzebom ludzi i ruch księży-robotników jak we Francji.) Teraz mamy tego owoce - Kościół polski jest silniejszy w walce z postępującą laicyzacją, lepiej odczytuje znaki czasu, potrzeby ludzi, jest bardziej żywy (czego miernikiem są choćby odpowiedzi na głos Boga wzywającego na służbę u Niego).

Czy są jakieś wady tego 'konserwatyzmu'? Pewnie tak - choćby zbytni klerykalizm w niektórych miejscach, brak zrozumienia przez wielu niektórych ceremonii, liturgii. Czasem wydaje mi się, że wiemy (my Polacy) jak wierzyć, co robić i ciągniemy naszą relację z Bogiem na kształt tradycyji... a tu potrzeba kropli serca.

Na koniec wrócę jeszcze do soboru i owego księdza. Twierdzi on, że dopiero Jan Paweł II zaczął na nowo - głębiej - odczytywać sobór, pokazał jak rozumieć i wprowadzać w życie jego owoce.

Ech... po długości komentarza możnaby sądzić, że prowokacja się udała :)
Mnie wpis ks. skłonił do poznania (a najbliższym czasie) św. Augustyna. Wydaje mi się, że to on umiejscawiał człowieka jako osobę pomiędzy aniołami i zwierzętami, a życie postrzegał jako rozdarcie między niebem i ziemią.
[Jeśli nie chodzi o św. Augustyna, to niech ktoś mnie poprawi.]

(Szkoda, że nie studiuję filozofii albo teologii - św. Augustyna miałbym pewnie z definicji na zajęciach.)

A pranie pewnie wyschnie kiedy indziej... przynajmniej miał ks. dodatkowe płukanie ;)

Link